Króliki domowe i inne zwierzęta

Dorcia

Ja kupuje sianko producenta DOMUS, jest produktem ekologicznym i wyprodukowanym pod nadzorem powiatowego lekarza weterynarii, nie wiem czy to prawda, tak napisane jest na opakowaniu, ale kupuje je dlatego, że odpowiada mi jego wielkość, nie wyrzucam większości niż połowa opakowania, które z pozostałych firm wypadały z paśnika na podłogę gdyż były za drobne ;p

MarTom

julka1 · Gość

tak naprawde wszystko zalezy od jakosci sianka...jesli staje sie szybko "ciemne" to czas na wymiane, bo i zapach ucieka, a uszak chetniej zje jak sianko bedzie ladnie pachniec...

Bbutterfly

ja Pixie zmieniam codziennie sianko bo po prostu takie leżącego cały dzień i tak nie zje, za to świeżutkie pachnące owszem.

Arissa

ja akurat nie mam problemu z wymian siana bo moja Riv ile dostanie tyle od razu zje.

Tuśka · Dołączył: 08 Mar 2011

a ja daje Esti sianko z własnej łąki i mała wcina, ale wiem,ze nie każdy może sobie na to pozwolic, ale na początku kupiłam jej animals i nie byłam z niego zadowolona , wiekszosc sianka wypadała z pasnika,

Arissa

też myślałam o dawaniu jej siana z łąk bo cały mój krajobraz to jedno wielkie pole.
Tyle tylko, że to nie są same trawy a raczej mieszanki wszystkiego co dziko rośnie
i nie wiem czy nic by jej nie było.

Tuśka · Dołączył: 08 Mar 2011

nie wszystkie dzikie rośliny królik może jeść i jeśli się nie znamy to lepiej nie ryzykować, mój tata skasza trawę ze wszystkimi roślinkami, a ja z ususzonego sianka wybieram, to co wiem, ze może jeść królik, jeśli się na tym nie znasz to susz samom trawę z koniczynom i babkom, bo chyba te rośliny znasz Very Happy

no i dajemy królikowi tylko sianko z łąki z dala od ulicy

Dorcia

Jedyne co by mnie przerażało z siana, które leży kopkami na łąkach to robale, które mogłyby się wraz z siankiem przedostać do mojego mieszkania Razz

Tuśka używaj słownika, bo te błędy aż po oczach biją Very Happy

MarTom

Nio ok

sianko jest jasne i ma zapach, oczywiście nie taki super jak z woreczka ale pachnie. wyrzucam mu to z klatki co dwa dni a do paśnika też co 3 dni mu dajemy świeże. Bardzo lubi to z animalsa i nie wydziwia Wink

Dorcia

Tuśka · Dołączył: 08 Mar 2011

zawsze przed podaniem królikowi przeglądam sianko i nigdy nie znalazłam żadnych robali, ale przecież nawet dając kupne siano, zawsze jest ryzyko,że mogą być w sianku robaki, trzeba po prostu wszystko dobrze przejrzeć Very Happy

a na błędy będę uważać Very Happy

fifi

dziewczyny ja pisalam wczesnije ze z sianka mialam robole ale co sie okazalo to bylo z karmy......tak z karmy!!!niedowiezanie!! a w podle mialam wymieszane 3 karmy oto one!
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
wiec sianko bylo git:)

emkagoska · Dołączył: 05 Mar 2010

Też znalazłam kiedyś robale w karmie, takie latające później się wylęgły Sad

Ale to było daaaaawno temu, zanim jeszcze się tu zarejestrowałam, a Franio jadł wtedy mieszankę kupowaną na wagę.... Embarassed

tmm03033 · Gość

A ja myslalam ze Fiffi wstawi fotki robali Wink

Emka te latajace to najprawdopodobniej byly mole, tez raz tak mialam jak kupilam karme ale dla ptakow.

fifi

heheh zdjec niestety nie wstawie bo nie zrobilam Razz

a wygladaly jak male zuczki takie czarne moze z 1cm dlugosci .

Filipek

lepsze sianko z gospodarstwa czy z sklepu?

pati1500 · Dołączył: 20 Mar 2010

Myślę, że z gospodarstwa. Ja sama biorę ze stajni i mam pewność, że jest naturalne. Wink

SremoGirl

Zdecydowanie z gospodarstwa. Wink

Dorcia

Z braku czasu wzięłam sianko tescowe robiąc zakupy (2 op) moja Alpi roiła bobki na inny kolor Shocked

Bobki były bardziej takie niezwięzłe, jasno zielone, zero witamin ;x
Nie polecam Rolling Eyes