Zbyszek |
|
|
|
Dołączył: 21 Wrz 2005 |
Posty: 1099 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Szczecin |
|
|
|
|
|
|
Nie podawać Czasami, z nie znanych nam dwunogom powodów, króliczek zaprzestaje przyjmowania karmy, za którą dotychczas przepadał. I nie pomoże usilne "namawianie" futrzaka by jadł dotychczasowe smakołyki. Nie pozostaje nic innego jak zaprzestać na czas jakiś podawanie tego, co i tak nie jest zjadane. Za kilka miesięcy można znów próbować podawania tegoż przysmaku (stopniowo, jak przy każdej nowości!!!) - może zadziała. W miejsce wycofanego z jadłospisu składnika można wprowadzić zamiennik (marchew można próbować zastąpić korzeniem pasternaku - z uwagami o stopniowym podawaniu jak wyżej). Niektóre uszate przepadają z marchwianą nacią... Nb. są króliczki (znam osobiście taką jedną z Krakowa) które na marchewkę nawet nie spojrzą...
A jeśli oprócz marchewki je cokolwiek innego - to nie jest wcale tak źle. |
|