|
Moje uszy zawsze dostawały kolację o późnych porach 23-24. Problemy z ceko pojawiały sie jedynie przy przestawianiu z jednego pokarmu na drugi , ewentualnie przy wprowadzaniu czegos nowego .
Ja nie twierdzę ,że masz do wazy nasypać 0,5 kg i niech je. Nie ,absolutnie nie. Po prostu wielokrotnie w ciągu dnia dosypuję jedzenie . Amon i Blaze tak były karmione , to nie jest tylko moje spostrzeżenie ,ale i zdanie weta , z którym rozmawiałam długo na temat żywienia Blaze`a. Zacytuję " granulat cały czas , CHYBA , że się cekotrofy pojawią , to wtedy wprowadź kilka posiłków dziennie". Dodam , że Leel jest na mieszance póki co , ma jej cały czas pod dostatkiem , a ceko nie ma.
Nie chodzi o to , żeby sie sztywno trzymać tego , co ktoś napisze , tylko wyczuć królika. Jeden będzie siedział zadem do sianka i papusiał granulat i nic , inny w tej samej sytuacji będzie miał problemy z ceko , a jeszcze inny bedzie się zapychał siankiem , granulat traktując jako uzupełnienie posiłku [ jak królik koleżanki - normalnie ewenement ;] ].
Izi musisz popróbować , i sama zobaczysz , co jest dobre dla Twojego ucha.
ty go widzisz na codzień , wiesz co woli jeśc , jak przebiera iyp. Pamiętaj tylko , że jeśli będziesz zmniejszać ilość jedzenia , to pilnuj , żeby sianka nie brakowało .
U mnie np. Blaze pożerał kilogamy granulatu , siana , a nei przybierał na wadze , więc wet , niezbyt zadowolony , bo chciał jeszcze z tym zaczekać , powiedział , że trzeba wprowadzić warzywa i owoce. Od razu ładnie na wadze przybrał. Amon natomiast utuczony w zoologu u mnie na Duo Cuni ładnie zgubił , po czym się rozchorował , i mimo wielkiego apetytu , nie mógł przybrać [ ważył ledwie 2 kg mając rok-1,5]. |
|
|
|