Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Żywienie -> Coś o ziołach Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Śro 15:40, 19 Maj 2010
T-T-A
Gość
 





A po co chcesz podawać napar??
Jesli królik zdrowy to żadnych naparów bym zdecydowanie nie podawała.
Owszem ziółka w niedużych ilościach jak najbardziej - bazylia, rumianek, babka, troszkę szałwi
PostWysłany: Śro 19:59, 19 Maj 2010
Gizi
 
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legionowo
Płeć: K





bazylia, rumianek,szałwia z kad moge wziac takie produkt?? chcialam ostatnio kupic ta ekologiczna zywnosc ale tak mysle ze kolo ekologii to moze kiedys lezalo a kupnych to raczej mysle ze wiecej tam chemii niz ziol :/
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 20:10, 19 Maj 2010
MiA__89
Gość
 





Chemia chemią , ale nie dawać nic z zielonego , albo to samo w kółko też nie za dobrze ... Ja daję takie kupne , płuczę porządnie i cóż .. trudno ... a z drugiej strony - na coś trzeba umrzeć ... ;/


Ostatnio zmieniony przez MiA__89 dnia Śro 20:14, 19 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
PostWysłany: Śro 20:13, 19 Maj 2010
Gizi
 
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legionowo
Płeć: K





chyba na balkonie sobie wyhoduję zielnik i o bedzie dobrze Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 20:20, 19 Maj 2010
KseniaZa
 
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dortmund/Sieradz/Wrocław
Płeć: K





ja mam ciągle rzeżuchę na parapecie dla królinki

a swoją drogą jak wy dajecie tą pokrzywę? taką normalną parzącą? a królika to nie boli??
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 21:04, 19 Maj 2010
Dorcia
 
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 1058
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Ja podaje suszoną kupioną ;] Suszona nie parzy.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 22:16, 19 Maj 2010
MiA__89
Gość
 





A mój świeżą jadł i nie wyglądał na krzywdzonego Wink
PostWysłany: Śro 22:19, 19 Maj 2010
Dorcia
 
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 1058
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Biedy jego języczek Sad Poważnie nic mu nie było ? Ja bałabym się dac świeżą, lepiej zapobiegac niż leczyc Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 22:49, 19 Maj 2010
MiA__89
Gość
 





Ale jaki biedny języczek ?? piłaś kiedyś pokrzywę ?? Ja piłam , ochydna. Wzięłam jednego liścia do ust i pożułam - wcale nie parzy. Ślkina łagodzi. Jakby go to parzyło , to po prostu by tego nie zjadł .
PostWysłany: Śro 22:55, 19 Maj 2010
Dorcia
 
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 1058
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Fakt, pokrzywę zerwałaś tak o ? Moge ją zerwać na dworze, pod blokiem mam jej pełno, oczywiście nie pisze o takiej przy ulicy czy osiusianej przez pieski Smile Moja Alpi nie chce jeśc nic świeżego, może ta pokrzywa jej posmakuje...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 11:25, 20 Maj 2010
KseniaZa
 
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dortmund/Sieradz/Wrocław
Płeć: K





hmm u mnie na polach niedaleko rośnie pokrzywa pachnąca i wogóle. Dzisiajzerwe jednego liscia i zobaczymy czy ją parzy. Bo może jednego królika parzyc a drugiego nie.

No i tak zerwałam listek pokrzywy i niestety maleńka zjadła odrobine, a potem zaczeła pyszczek łapkami ocierać i zostawiła. Nie wiem czy jej nie smakowało czy ją parzyło. W każdym bądź razie już nie ma sensu dawać jej pokrzywy.


A jak suszycie tą pokrzywe może lepiej by jej smakowała?


Ostatnio zmieniony przez KseniaZa dnia Sob 18:59, 22 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 21:23, 22 Sie 2010
ineska1986
 
Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ruda Śląska
Płeć: K





Witam. Moja mama przywiozła mi dziś znad górskiej rzeki dużo mięty, w trakcie drogi już zwiędła. I tu moje pytania. Chcę ją dla Maja wysuszyć bo zwiędłej nie będę mu podawać. Jak mam ją suszyć? Wystarczy jak rozłożę na gazecie na parapecie w pokoju? Jak długo musi się tak suszyć bym mogła podać mu już suszoną? I cz króliczek może jeść kwiaty mięty?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 21:40, 22 Sie 2010
tmm03033
Gość
 





Kwiaty moze jak najbardziej jesc, moj je i to z checia.

Miete susz w peczkach zwiazanych sznurkiem najlepiej jakby wisiala (kwiatami w dol) w przewiewnym miejscu.

Sprobuj tez uratowac pare galazek miety to znaczy wstaw do pojemnika z woda moze wstanie.
PostWysłany: Pon 20:09, 23 Sie 2010
nuna
Gość
 





Miete sie dobrze rozmnaza, wystarczy kawalek klacza i cierpliwosc , fajnie rosnie w doniczce. Bazylia tez dobrze rosnie, koperek i melisa, pietruszke mozna wysiac.

Pokrzywe rozloz w przewiewnym miejscu, same listki, jak beda suche przechowuj w papierowych torebkach lub kartonach.
PostWysłany: Pon 21:14, 23 Sie 2010
ineska1986
 
Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ruda Śląska
Płeć: K





Miętę i melisę posadziłam na ogródku- ale mięte mi coś zeżarło, meliska rośnie. A miętę górska która przywiozła mama będę suszyć zgodnie z wskazówkami. Dziękuje za rady:) już związana wisi kwitami w dół. Jak długo musi się tak suszyć- wisieć?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 21:47, 23 Sie 2010
tmm03033
Gość
 





Joj .. az wyschnie Wink to znaczy az bedzie sie kruszyc. Lodyga musi byc dobrze wysuszona i lamliwa. Ile czasu to ciezko powiedziec musisz sama sprawdzic i ... pisz ile czasu Ci to zajelo Very Happy
PostWysłany: Wto 8:26, 24 Sie 2010
ineska1986
 
Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ruda Śląska
Płeć: K





no właśnie bo listki to będzie widać a z tą łodygą to gorzej- a to jeszcze taki gruby badyl:D Napisze ile trwało, teraz jeszcze u mnie pogoda deszczowa i ziółka muszeęmieć w domku a nie na podwórku:)
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 9:03, 24 Sie 2010
tmm03033
Gość
 





No wlasnie jak jest duzo wilgoci w powietrzu to suszenie dluzej potrwa. Sprawdzaj czy nie plesnieja. Sama nigdy nie suszylam ale moja mama tak robila jak Ci pisalam.
powodzenia Razz
PostWysłany: Śro 13:07, 08 Wrz 2010
ineska1986
 
Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ruda Śląska
Płeć: K





Wam powiem że moje suszki chyba wylądują w koszu, mój Maj załapał z czegoś świerzbowca usznego i wet kazał dla świętego spokoju pozbyć się tej mięty.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 21:49, 08 Wrz 2010
tmm03033
Gość
 





Hmm jak dla mnie to dziwnie brzmi pozbyc sie miety, no ale ja nie jestem wetem Confused
Coś o ziołach
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Żywienie
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 3 z 4  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin