|
moja mala rzeczywiscie na kocu bobkow nie zostawia, ale za to dziurawi strasznie....pierwsza noc i juz nowe dziury...ale co tam...to i tak jest jej kocyk
to jest wersja podstawowa, ktora powstala wczoraj...chce jej jeszcze dokupic domek...moze jakis pasnik postawic...jeszcze nie wiem...no i pod koc chce dac taka mate antyposlizgowa jaka daje sie pod dywany, zeby sie po panelach nie suwaly, bo koc jednak troche jezdzi mimo, ze trzyma go kojec...choc myslalam, ze bedzie gorzej...balam sie, ze zacznie kombinowac, zeby wyskoczyc z tej strony gdzie jest klatka, bo jest nizej, ale na szczescie nie wpadla na taki pomysl i noc ladnie spedzila w kojcu |
|
|
|