Króliki domowe i inne zwierzęta

reniaw

Mam pytanie!!Czy króliki muszą być odrobaczane tak jak psy lub koty jak tak to co jaki czas??Mój Funiek był odrobaczany 2 razy!Jak był mały i robaszki wróciły po 1 miesiącu.Teraz jest spokój ale gdzieś czytałam,że zapobiegawczo należy odrobaczać.Zaznaczę,że Funiek jest z hodowli Alex,kupiony w sklepie!Wet powiedział,że żle go odrobaczyli i stamtąd to przyniósł.Z góry dzięki.Pozdrowienia.

KazioR · Administrator

Zajmowałm się trzema królikami (ponad 11 lat), żaden z nich nie miał robaków i nie był odrobaczany w przeciwieństwie do potrzebnego systematycznego odrobaczania psów i kotów. Jeśli zauważyłaś w kale robaki to oczywiście po konsultacji z lekarzem można wykonać odrobaczenie lecz jeśli jest wszystko w porządku to nie musisz tego robić. W żadnej dostępnej książce opisującej hodowle i choroby królików nie znalazłem informacji o konieczności odrobaczania królików.

Zbyszek

Działanie odrobaczające posiada roślina o nazwie wrotycz pospolity. Przyznam, że nie stosowałem, gdyż nie zaobserwowałem takiej potrzeby u mojej kroliczki.

Terka

Podczas rozmowy telefonicznej z weterynarzem w sprawie szczepienia przeciwko myksomatozie dowiedziałam sie,ze najpierw trzeba króliczka odrobaczyć.Moja Myszka ma 9 miesiecy i nigdy nie była odrobaczana ani szczepiona,chcę to zrobić po raz pierwszy ale czy powinnam zgodzić się na odrobaczanie? Czy to jest konieczne? Nie zauważyłam u niej żadnych robaków.A może jak nie zgodzę się to nie zaszczepi.

ziabak · Gość

Nie zawsze jeśli chodzi o odrobaczenie królika na myśli mamy robaki w układzie pokarmowym. Odrobaczenie bardzo pomaga na zmniejszenie populacji E.cuniculi - jeśli królik pierwotniaka posiada w organiźmie - przypominam, że nie musi on chorować... może być jedynie nosicielem, a objawy chorobowe mogą ujawnić się w okresie osłabienia jakaś inną infekcją, lub nie pojawią się nigdy. Dodatkowo - odrobaczenie pomaga również na pozbycie się takich pasożytów jak świerzbowce czy chelietiella. Chelietiellę też nie zawsze można szybko zauważyć, bo jak królik ma bardzo gęstę, jasne futro, to jej niemal nie widać - bo objawy są w postaci delikatnego łupieżu, białego w określonych rejonach ciala.

Odrobaczenie odpowiednim środkiem (nie pamiętam niestety nazw środków jakimi moje były odrobaczane... mam w ksiażeczce, więc mogę sprawdzić w razie czego) dobrze dobranym do wagi królika na pewno nie zaszkodzi, a pomóc może, więc ja bym królika odrobaczyła a na szczepienie za 7 - 10 dni po tym.

Terka

Więc myślę,że dla świętego spokoju powinnam odrobaczyć króliczka,ale weterynarz proponował mi to zrobić za jednym razem,podczas szczepienia.Teraz boję się,nie chcę narażać na jakiekolwiek ryzyko.Chociaż mieszkam daleko od lecznicy to chyba rozłożę to na dwie wizyty.

ziabak · Gość

Wg mnie lepiej to rozłożyć na dwie wizyty. Zapamiętaj jakim środkiem lekarz będzie odrobaczał królika, jestem ciekawa... a przedtem zapytaj, czy to będzie środek działający na cały organizm (na pierwotniaki i pasożyty itp) czy jakiś taki tylko na układ pokarmowy. Ja nie wiem do końca, czy to każdy lek ma właściwości odrobaczające cały organizm, a o taki w tym wszystkim właśnie chodzi.

znalazłam u siebie na blogu nazwy tych środków jakie dostają moje króle:

- Beymec 0,05 ml i 0,1 ml (uzależnione od wagi królika - Toffik ważył wtedy około 1,35kg a Funiek około 1,80kg) - to miał być środek zarówno na świerzbobce jak i na chelietiellę - zadziałał, przynajmniej chelietiella padła Wink

- Vetminth doustnie dostała Ryśka

bonnie_blue

Ja odrobaczam caly moj zwierzyniec (2 psy i Bobi) dwa razy do roku. Robie to hurtowo (wszystkie za jednym zamachem) bo jednak strzezonego Pan Bog strzeze:)

Terka

Dzisiaj byłam u weterynarza odrobaczyć moją Myszkę.Dostała doustny preparat o nazwie: Vetminth. Prawdopodobnie działa on tylko na układ pokarmowy a nie na caly organizm.Poinformowano mnie,że odrobaczanie jest wskazane przed jakimkolwiek szczepieniem.Co prawda juz jest poźno na szczepienie przeciw myksomatozie ale za tydzień mam się zglosić i mimo to zaszczepią.Nie będzie to jednak zapewniało całkowitej ochrony przed chorobą, dopiero po drugim szczepieniu królik jest uodporniony. Moja Myszka bardzo przeżyła dzisiejszą wizytę bo to był pierwszy raz a poza tym dość dlugo trwało dotarcie samochodem do lecznicy bo mam ok 80km. Odkąd wróciliśmy nie wychodzi ze swojej klatki mimo że ma otwartą. Na szczęście już przestała ze strachu szybko oddychać i odpoczywa,wygląda na zmęczoną.

ppx

Mam parę pytań:
1. Czy wszystkie zwierzęta mają ten sam środek na odrobaczanie?
2. Ile kosztuje?
3. Co ile się go stosuje?
4. Jak poznać, czy królik ma robaki?
5. Skąd można poznać, czy wet zna się na odrobaczaniu królików?
6. Co by się stało z królkiem, który ma robaki i one są?
7. Skąd się biorą robaki?
8. Królik może jeść przed/po odrobaczaniu?
9. Są jakieś złe skutki odrobaczania?
10. Czy robaki mogą się przenosić z człowieka na królika i odwrotnie?
11. -||- z innymi zwierzętami?
12. Jak to wygląda?
13. Jak się zachowuje królik po?

Agga · Gość

1. Pytanie do weterynarza.
2. Zależy od miasta i weterynarza
3. Są różne opinie. Niektórzy nie odrobaczają wcale królików, niektórzy robią to profilaktycznie co pół roku, inni raz do roku
4. Czasami widać je gołym okiem, czasami badanie kału może tylko wykazać ich obecność
5. Raczej nie jest to skomplikowana procedura
6. A co by się stało z Tobą, gdybyś miał robaki i ich nie leczył?
7. Na przykład z żywności.
8. Królik zawsze musi jeść
9. Nie słyszałam, ale pewnie przedawkowanie środka może źle się skończyć
10. Nie sądzę
11. Owszem
12. i 13. Dziwne pytania, nie bardzo wiem jak zabrać się do odpowiedzi na nie.

kiche_wilczyca

3. Jak miałam tylko Psotkę i poszłam z nią pierwszy raz na szczepienie i odbrobaczanie, wet powiedział mi, że jeżeli królik jest jedynym zwierzęciem w domu, niewychodzącym, to wystarczy odrobaczyć go raz. Obecnie przy 4 uszakach odrobaczam je co roku
4. Tak na oko - chudnięcie, nadmierny apetyt lub jego brak, matowa, nastroszona sierść, robaki w kupie
6. umarłby w męczarniach

kasia5711

U mnie tylko Trusiek był odrobaczany. Kupiłam go razem z roztoczem i grzybicą, więc p. weterynarz uznała że należy zastosować środek który zwalczy nie tylko chelietiellę ale też inne robactwo. Niestety nie pamiętam nazwy preparatu, królik miał go jednorazowo zakropiony na kark. Działał na skórę i układ pokarmowy, koszt ok 30 złotych. U nas wystarczyła jedna dawka, ale dowiedziałam się że czasami należy powtórzyć.
Leczenie grzybicy zajęło nam dużo więcej czasu.

KazioR · Administrator

może to był Profender - krople na kark,

opis producenta:

Substancje czynne: Profender zawiera 21,4 mg/ml emodepsydu i 85,8 mg/ml prazikwantel Dawkowanie: Zalecana minimalna dawka to 3 mg emodepsydu / kg masy ciała oraz 12 mg prazikwantelu / kg masy ciała, co odpowiada 0,14 ml preparatu Profender / kg masy ciała. Jako cała kuracja skuteczne jest jednokrotne podanie. Sposoby i droga podania: Wyłącznie do stosowania zewnętrznego. Przeciwwskazania: Nie stosować u kociąt poniżej 8 tygodnia życia lub ważących poniżej 0,5 kg. Specjalne ostrzeżenia: Nie podawać doustnie lub pozajelitowo. Nie należy dopuszczać, aby leczone koty lub inne koty przebywające w tym samym miejscu wylizywały miejsce podania preparatu dopóki jest ono wilgotne. Pozw.: EU/2/05/054/001 (006, 012) | Podmiot odpowiedzialny: Bayer HealthCare AG, D-51368 Leverkusen,Niemcy

Czy podaje się królikom nie wiem....

o robakach coś więcej - [link widoczny dla zalogowanych]

ppx

Dzięki za pomoc. ;P
Ja właśnie nie wiem... Powinno się odrobaczać przed szczepieniem, a ja już na pomór zaszczepiłam...
Jaki kał powinno się oddawać do badania? (nocny, czy dzienny?)

Agga · Gość

Nocnego w ogóle nie powinieneś widzieć, bo króliś powinien go w całości zjadać. Pozostaje zatem dzienny do badania.
Jeśli nocny gdzieś zostaje, trzeba się zastanowić nad modernizacją diety.

alison1628

Moja kroliczke weterynarz odrobaczyl zaraz po zakupie jej-miala 5 tyg.Za miesiac nastepne szczepienia.A mam ja dopiero a moze juz 2 tyg.

Alka

moje tez byly ostatnio odrobaczeone bo w kale mialy jajka jakis tam pasozytow

kiche_wilczyca

Emilka i Bobcio

Mój króliś także był odrobaczany. Zauważyłam w jego kale i zabrałam go do weterynarza. Wet dał mi jakiś środek do stosowania doustnie przez trzy dni. Codziennie trzeba mu było dawać takie białe świństwo do pyszczka, ale jak po trzech dniach ponownie odwiedziłam weterynarza stwierdziła, że już nie ma i, że jest zdrów jak rybka (sorry, rybek (mój króliś to samiec))