Damroka |
|
|
|
Dołączył: 14 Sie 2008 |
Posty: 60 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oświęcim Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
W sobotę w nocy 13 czerwca odszedł mój najcudowniejszy , najwspanialszy, najdroższy,najdelikatniejszy Przyjaciel ZAJĄCZEK .Mój najukochańszy przyjaciel przeszedł ciężką operację, w dzień po niej zmarł.Dzięki Zajączkowi przeżyłam najcudowniejszy, najniezwyklejszy czas, najszczęśliwsze 3 lata w moim życiu.Zajączek był całym moim szczęściem, moim sensem życia, od momentu śmierci mojego Przyjaciela Zajączka czuję się stara i wypalona , chociaż mam dopiero 19 lat, czuję że nic dobrego mnie już nie czeka.Czuję się winna ponieważ zgodziłam się na tą operację, i dlatego że nie zdąrzyłam nawet przeczytać Zajączkowi "Wodnikowego Wzgórza" które obiecałam Zajączkowi przeczytać.Zajączek był, jest , i zawsze będzie moją najczystszą miłością, moim najcudowniejszym, najdoskonalszym, najmilszym Przyjacielem.Na zawszę zapamiętam Zajączka jako melancholijnego , i zamyślonego.Zawsze starałam się być dla mojego Przyjaciela jak najmilsza, i codziennie powtarzałam że uwielbiam Zajączka najbardziej na świecie, to tak rozpaczliwie smutne że mój najukochańszy Przyjaciel zmarł tak młodo mając tylko 3 lata, czyli w przeliczenie na ludzkie zalednie około 27.
ZAJĄCZKU KOCHAM CIĘ NAJBARDZIEJ MA ŚWIECIE, JESTEŚ MOIM NAJNIEZWYKLEJSZYM, NAJWSPANIALSZYM PRZYJACIELEM, I NA ZAWSZĘ POZOSTANIESZ W MOIM SERDZUSZKU, PAMIĘCI I UMYŚLĘ, MAM NADZIEJĘ ŻE JESTEŚ TERAZ NAJSZCZĘŚLIWSZY, I BIEGASZ PO NAJPIĘKNIEJSZYCH POLACH I ŁĄKACH. |
|