|
Dopiero teraz przeczytałam....ech, bardzo, bardzo współczuję.
Tosiunia, która wraz z panią walczyła z katarem to kawał historii forum.
Oj, zostawiają te maluszki pustkę, tęsknotę.....
Myślę, że tęsknota nigdy nie mija, bo ja tęsknię za Andzią, Tosiem, Trusią i pozostałymi zwierzaczkami za TM.
Żaden następny nie zajmie miejsca poprzedniego on dołącza do stadka.
Dałaś jej 8 lat króliczego szczęśliwego życia i w najgorszym momencie nie pozwoliłaś aby dłużej cierpiała - dałaś jej mądre kochające serce.
Tosieńko kicaj radośnie za TM wraz z innymi naszymi uszaczkami |
|
|
|