Króliki domowe i inne zwierzęta

pati1500 · Dołączył: 20 Mar 2010

Ja dwa dni od odejścia Lulka miałam pierwsza lekcję z toku indywidualnego i nic z niej nie pamiętam. Codziennie myślę o nim, na początku zmieniłam tapety na komputerze i na komórce, nie chciałam patrzeć na jego zdjęcia, ale teraz znowu wszędzie jest, nawet wisi na ścianie i zmienić nie mogę na nic innego. A z tego miesiąca kiedy nie miałam ani Lulka ani Bajki nie pamiętam nic kompletnie.
I naprawdę wierz mi, za jakiś czas zaczniesz się uśmiechać, że mogłaś ją spotkać, że obie sie spotkałyście.

Simran

Miałam tak samo jak Ty... ludzie się dziwili dlaczego tak rozpaczałam za Zolcią Sad

Ona była częścią naszej rodziny, częścią naszego życia...była naszą Dziecinką;(
my tu z forum doskonale Cię rozumiemy i wiemy doskonale co przeżywasz;( ale musimy byś silne
Pamiętaj o tym, że kiedyś zobaczymy się z naszymi Skarbami:* kiedyś oprowadzą nas po swoim Królestwie... ;(
trzymaj się