aniamagdalena |
|
|
|
Dołączył: 04 Paź 2010 |
Posty: 157 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: kędzierzyn Płeć: K |
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/Aeolus/images/spacer.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Aeolus/images/spacer.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Aeolus/images/post_corner.gif) |
|
Baksiu był kochanym małym kroliczkiem, miał słodkie małe uszka. Zaczeło sie niewinnie, po prostu ktores niedzieli nie wyskoczył ze swojej klatki jak to miał w zwyczaju. Zaniepokoiło mnie to wiec wziełam go na rece, a on był wiotki, jakby pozbawiony miesni. Wystraszyłam sie. Kiedy chciałam zeby zszedł z moich rak on po prostu sie osunał, tak jakby ktos go sciał z nog. Zaraz na drugi dzien pszoszłam z nim do wenta. Przebadała go, wykrzywiajac mu nozki, a on przechylał głowe w jedna strone, to było straszne. Dała mu serie zastrzyków tydzien je brał plus zastrzyki. Według wenta to było jakies zapalenie układu centralnego. Na dwa tygodnie byl spokoj. Potem znowu wrociło i znowu zastrzyki tabletki, i wtedy zaczał Baks tracic na wadze, nie chciał za bardzo jesc, nie wychodził z klatki. A potem było juz coraz gorzej, praktycznie lezał, poruszał tylko głowa . Poszłam z nim do wenta, kroplówki, karmienie przez strzykawke to samo z woda. Robił pod siebie, nie miał juz czucia ani w tylnych łapkach ani w przednich. Pojechałam z nim do opola ale niestety za pozno. Pani weterynarz powiedziała ze lewa połkula mozgu nie funkcjonuje, ze krolik wegetuje, kuła go igła po pyszczku a on nie reagował. Strasznie płakałam, ale zdecydowalismy sie z chłopakiem na uspienie jego. Byłam z nim do konca no prawie do konca..... Do konca nie wiem co było przyczyna jego choroby. U nas w przychodni kiedy chciałam zrobic mu badania krwi to mi powiedzieli ze nie maja. A potem jak miałam przyjsc z Baksem do kontroli, i jak sie pytali o Baksa to powiedziałam ze Baksa juz nie ma, ze jest po drugiej stronie, nawet pani weterynarz sie popłakała. Powiedziała nawet ach ten nasz Baksu.... Był kochany i miał wszystko co mogłam mu dac. żył szczesliwie ale krotko zbyt krotko. Nikt mi go nie zastapi , był jedyny, kiedy kradł mi paluszki, chipsy Takim go pamietam ![Smile](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_smile.gif) |
|