|
Bardzo Ci współczuję(
Patrząc na fotki to widzę, żeTwoja królisia była jeszcze słodziutkim maleństwem:(
Tak mi przyszło do głowy, czy nie jest ona kolejnym tragicznym przypadkiem sprzedawania za młodziutkich królasków, które jeszcze powinny być przy matce. One niestety, mimo czułej opieki właściciela mają już ciężko na starcie.
Oczywiście jeśli zdjęcia były aktualne.
Śliczna, maleńka biduleczka. Ważne, że odeszła czując, że jest kochana. |
|
|
|