|
Biedne maleństwa
Bardzo, bardzo ci współczuję. W tak krótkim czasie dwie takie straty:( Miała być radość, a były łzy, strach i rozpacz.
Myślę, że oba króliczki musiały być chore już w chwili, gdy je kupowałaś.
U ciebie znalazły czułość i opiekę w chorobie, a to tak bardzo ważne.
Oba maluszki były z tej samej hodowli? Możliwe, że od tego samego dostawcy.
Branwen ma rację
Ta hodowla zdecydowanie mi się nie podoba.
Powinnaś zareagować, bo przyczyniła się do twojego i malucha cierpienia i to samo musi być u innych uszaczków i ich opiekunów |
|
|
|