aga26 |
|
|
|
Dołączył: 01 Lut 2008 |
Posty: 3 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: gdańsk |
|
|
|
|
|
|
Dziś jest najgorszy dzień w moim życiu, zmarł mój króliś Antonow(maluszek) niemiał nawet 2 latek. To było tak nagle i to tak strasznie boli.
Wczoraj dostał takich dziwnych drgawek i zaczął sie tak obracać na plecach w koło,potem dostał paraliżu na lewą strone.Pobiegłam do weta nawet kurtki nie ubierałam chciałam żeby mu pomógł, a on powiedział że postara się-powiedział też że to Udar mózgu. Dał zastrzyki więc nie obracał się już tak w kółko był wtulony we mnie jak nigdy.A dziś rano zmarł, patrzył na mnie swymi brązowymi oczkami a ja nic nie mogłam zrobić. Nie mogłam mu pomóc. Nie moge znaleźć sobie miejsca,nie rozumiem tego co sie stało. Mam jeszcze jednego królisia Taysonka kocham go też,ale jest mi strasznie ciężko. Może to głupi mam 26 lat ale kocham te Królisie bardzo mocno,teraz został mi 1.
Kocham cie Maluszku Bardzo Mocno,zawsze będe i nigdy Ciebie nie zapomne spotkamy sie za Tęczowym Mostem!!! |
|