Manfred |
|
|
|
Dołączył: 18 Wrz 2009 |
Posty: 613 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Białystok Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
MiA: Lizanie szyby świetne. Ciekawe dlaczego tak usilnie chce przejść
Co do "beksy" - królik szwagierki też podobnie gada. Zastanawiam się czy tak niektóre rozmawiają, czy jako że nie słyszałam o królikach gadających w naturze to czy to nie jest astma, uczulenie czy inne cholerstwo. Tak jak z królikiem "śpiewającym" (może być że to zęby) poszłabym do weta, nawet jeśli by mnie wyśmiał za paranoję. Szwagierki na weta nie namówię, bo zajęła się TYLKO dzieckiem. Chyba sama z królisiem pójdę, bo ma też coś z oczkiem (łzawiło jak ostatnio byłam).
Ostatnio temat zwierząt na wózkach poruszyłam z moją Mami. Jeśli zwierze nie cierpi, potrafi funkcjonować, to jestem jak najbardziej za. Jeśli ludzie działają na wózkach, to dlaczegi nie inne istoty?
Film o króliku i psie - jakbym widziała Mańka i koty mojej Mami Szkoda, że nie zobaczę nigdy mojego Maniutka w sytuacji jak te drzemiace kot i zajac.
Trochę natury
http://www.youtube.com/watch?v=z4wSZJGGPq0&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=vnguU1n-3I8&feature=channel
http://www.youtube.com/watch?v=zNVO6T14TAM&feature=related |
|