|
Nie będę ukrywać, że na widok Basima serce mi zatrzepotało, bo wiele podobnego ma do mojego Tosinka, nawet to spojrzenie. Widać, że królasek jest super.
Pozostaje kwestia jego schorzenia. Ma roczek i takie problemy wskazują na wadę genetyczną lub za szybkie oddanie od mamy. Daj Boże, aby zabieg, który przeszedł załatwił ten problem raz na zawsze!!! I nie ma sprawy!!!
Ty masz to szczęście, że możesz sobie podreptać do super lecznicy "Oaza"
Nawet na emaile odpowiadają Gdybym ja miała taką możliwość, to mój Tosinek może by sobie skikał(
[link widoczny dla zalogowanych]
Tak się rozpisuję, bo wiem, że Ty z racji wieku masz ograniczenia finansowe, a wierz mi, że choroba zwierzątek pochłania wiele, wiele. Wypadek mojego Tosia a potem inne pechowe przypadłości spokojnie wyniosły ok 1000 zł.
Do niedawna miałam bardzo starą sunię, mam starego psa i kota a one wymagaja troskliwej opieki. Samo czyszczenie kamieni nazębnych, to kwota 100 zl, nie mówiąc o innych schorzeniach.
Mnie, fakt, że wet rutynarz i niemiluch, straszył ewentualnymi perspektywami w razie schorzenia zębów u Tosia. Nie mówiąć o długości życia:(
Dowiedz się od opiekunki jak najwięcej, czy maluch nie ma kataru, czy do SPK trafił przed czy po zabiegu. Może właścicielom nie chciało się nim porządnie zająć, bo te rutynowe przyczyny " wyjazd, alergia" do końca mnie nie przekonują dodatkowo skontaktuj się z Oazą. Widzę, że Ty i cudowny Basim, to para super, ale boję się, aby to nie było szczęście przeplatane łzami.
A przy takich dwu chłopakach jak Wy, nie ma mowy o braku wzajemnego uczucia
Trzymam kciuki
P.S Mnie koszt utrzymania królaska na pewno kosztuje mniej niż 50 zl. Jesli ktoś upycha go tylko renomowaną karmą, to może. Ja już teraz myję i suszę, mleczyki, babki, ziółka i trawkę, zielonkę, a moja Andzia granulat dostaje jako dodatek. Zdrowa, urozmaicona dieta, to wcale nie ta droga |
|
Ostatnio zmieniony przez T-T-A dnia Śro 11:06, 20 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|