Happy Feat |
|
|
|
Dołączył: 30 Lip 2008 |
Posty: 466 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Warszawa Płeć: M |
|
|
|
|
|
|
Eh, jest mi ciężko - bez przerwy od 2 tygodni czytam forum, i wiem o królikach dużo, a im więcej wiem, tym bardzej chciałbym mieć króliczka. Wczoraj i dziś byłem w dwóch różnych sklepach zoologicznych, i mina nieco mi zrzedła. W jednym królik ma miesiąć !!! bez przewy siedzi w kącie, jest cały zasiusiany a tył ma cały brudny od kupek, bo kupcia na ścianę przy której siedzi. Jak go zobaczyłem, to płakać mi się dosłownie chciało. A w sklepie 3 sprzedawców, 2 dziewczyny i facet, rozmawiają sobie w najlepsze, wychodzą a to na lody, a to do toalety, i przez pól godziny ich nie ma, a króliczek, że łzy do oczu napływają. (oczywiście królik "od hodowcy", ale tatuarzu na uchu jakoś nie mogłem się dopatrzeć ...)
W drugim sklepie obsługa miła, króliki zadbane,i śliczne, odpowiedni wiek, ale i tak w ich zachowaniu coś mi nie pasowało. Bez przerwy siedziały tuż obok siebie, i nic nie robiły - nie pokicały sobie, tylko tak siedziały nic nie robiąc (króliki z hurtowni, ale bez tatuarzu - eh ... ) . Czy to normalne ??! Już powoli zaczynam tracić wiarę w to, że uda mi się kupić zdrowego, wesołego królika w sklepie ... Jeżeli znacie jakichś dobrych hodowców niedaleko mnie (mieszkam na kamym koniuszku Warszawy na południu - tuż obok piaseczna) to błagam piszcie, bo ja tak marzę o kicku, a nie mogę nigdzie znaleść jakiegoś, który nie wyglądałby podejrzanie. Proszę napiszcie mi o jakiejś hodowli, bo na zakup królika w sklepie straciłem już nadzieję. |
|