pati1500 |
|
|
|
Dołączył: 20 Mar 2010 |
Posty: 1987 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Szczecin Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Nie wiem czy dobry dział wybrałam.
Zastanawiam się nad przyjęciem nowego uszatka. Bardzo pusto mi bez Lulka. Chyba już bardzo się przyzwyczaiłam do obecności kicającej istotki. I tu pojawia się pytanie: czy gdybym chciała adoptować jakiegoś króliczka to jak jest z transportem? Czy dla króliczków to nie jest za duży stres? Bardzo bym chciała dac dom jednemu z tych biedaków.
Chciałam tak wstępnie się dowiedzieć co do tych transportów, bo z rodzicami jeszcze pogadam. Ale sądzę, że się zgodzą. Sam tata mi zaproponował.
Z góry dzięki za odpowiedź.;] |
|