drosera |
|
|
|
Dołączył: 24 Lis 2012 |
Posty: 18 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Chyba masz rację. Wyobraziłam sobie, że to jakiś humanitarny transport, w otwartej klatce, z dostępem do wody i jedzenia... Ale faktycznie - nawet taki musiałby być okropnym stresem dla królika.
Czyli odpada. Nie chcę męczyć zwierzaka. |
|