agusia113 |
|
|
|
Dołączył: 08 Wrz 2008 |
Posty: 417 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Biała Podlaska Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
matiix13 napisał: | Dziękuje ;]. Aha, czyli ja musze się sam udać po królika? A jak on był zapakowany? tzn. wziełaś go w tym specjalnym kartoniku, i normalnie zaniosłaś do domku tak? |
Ja także miałam króliczka z hodowli az pod Szecinem i przyszedł do mnie pocztą. Ja poprosiłam panią z poczty , aby zadzwoniła do mnie w razie nadejścia przesyłki z królaskiem, mój przyszedł ok 16. Maluch był zapakowany w dosć spore pudełko z dziurkami , miał tam sianko i granulat oraz resztki jabłka które wcześniej zjadł. Po odebraniu malucha , zawiozlam go samochodem do domu, potem wsadziłam pudełko z królikiem do klatki i poczekałam az wyjdzie(Lepiej zostawic pudełko w którym przyszedł na kilka dni w klatce to mu powinno ułatwić zadomowienie się w nowym dla niego miejscu).
PS. Jest cudowny! Piękny baranek |
|