Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Problemy początkujących opiekunów -> Tragiczny wypadek
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Tragiczny wypadek
PostWysłany: Wto 9:58, 17 Kwi 2018
Agamalaga
 
Dołączył: 17 Kwi 2018
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: K





Witam. Jakiś miesiąc temu mama sprezentowała mi 2 miesięcznego krolika. Nigdy nie było z nim problemów poza tym ze był zawsze trochę nadpobudliwy. Wczoraj zdarzył się tragiczny wypadek. Otóż codziennie znosiłam króliczka do salonu po schodach na rękach aby sobie pobiegał (tam miał większa przestrzeń mój pokój jest dość mały) i tak samo chciałam znieść go wczoraj jednak kiedy byłam mniej więcej w połowie schodów królik wyskoczył mi z rak i najpierw upadł na schodek a potem skoczył w dół aż na pierwszy schodek do piwnicy (wyleciał przez otwór schodka bo między nimi są przerwy). Królik zaczął szalenie biegać i uderzać we wszystko co spotkał na swojej drodze. Jak go złapałam to się uspokoił. Sprawdziłam czy nic mu nie jest i czy nie ma żadnych obrażeń ale zauwazylam tylko lekkie otarcie na pyszczku jakby zdarł sobie skore. Troszkę leciało z tego krwi dlatego przyłożyłam mu do pyszczka szmatkę nasączona zimna woda aby krew nie leciała. Potem królik trochę leżał u mnie na kolanach ale był bardzo spokojny, tylko zachowywał się trochę dziwnie jakby mnie nie rozpoznawał i był w szoku. Położyłam go na podłodze żeby sprawdzić czy nic mu nie jest a on pokical w stronę klatki i tam siedział. Potem wzięłam go żeby znowu przyłożyć mu lekko ta szmatkę to zaczął się wyrywać i wyskakiwał mi z rak jakby był pijany i zaczął zachowywać się tak jak wcześniej chciał biegać i o wszystko uderzać. Wzięłam go jednak i stwierdziłam ze trzeba jechać do weterynarza. Owinęłam go w ręcznik i zbiegłam na dół aby zawołać moja mame. Wtedy stało się najgorsze. Królik jakby wykrzywił głowę do tylu i wypluł krew ze ślina na podłogę. Potem było już tylko gorzej i zaczął tracić świadomość. W samochodzie jak już jechaliśmy nie reagował na nic po prostu leżał i patrzył. Pani weterynarz dała mu tylko jakiś zastrzyk i powiedziała ze już się nie da go odratować powiedziała tez ze miał jakieś uszkodzenia wewnętrzne. To co się stało jest straszne do tej pory to przeżywam i nie mogę się otrząsnąć ale czy ktoś mógłby mi powiedzieć co mogło mu być? Zachowywał się naprawdę dziwnie. Szukałam czegoś na ten temat w internecie ale nic nigdzie nie było.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 21:08, 17 Kwi 2018
Terka
 
Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podlasie





Ojej,to bardzo smutne,taki mały króliczek nie miał szczęścia na tym świecie.Trudno powiedzieć co było przyczyną jego odejścia,może tak jak mówiła wet.miał poważne obrażenia wewnętrzne,lub uraz głowy,króliczki są bardzo delikatne i nawet upadek z małej wysokości może skończyć się dla nich tragicznie.Ale nie sądzę,że przyczyną śmierci mogły być pasożyty.Bardzo Ci współczuję,wiem jak jest ciężko kiedy traci się ukochane zwierzątko.Teraz kica za Tęczowym Mostem razem z innymi którzy od nas odeszli:(
Zobacz profil autora
Tragiczny wypadek
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Problemy początkujących opiekunów
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin