amakuzax |
|
|
|
Dołączył: 13 Sie 2014 |
Posty: 1 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Szczecin Płeć: M |
|
|
|
|
|
|
Hey!
Od jakiegoś czasu, zakupiłem sobię króliczka.
Niestety jest on narażony(tymczasowo) na różne krzyki(brat[6lat],goście)
Tymczasowo mieszkam w domku jednorodzinnym, blisko Warszawy, a królik w dość dużym kartonie, po kibelku(zapomniałem "oryginalnej" nazwy kibelka),podłożyłem mu w kartonie płytę 3/4 nasypałem mu sianka,wywierciłem dziurę i przyczepiłem "to do wody", karmę mu sypię, zauważyłem że kocha piasek i świeże powietrze(to chyba normalne).
Za niecały tydzień wracam do domu(500km), do miasta, gdzie zakupię mu klatkę, kuwetę oraz inne potrzebne rzeczy.
Trochę po opowiadałem, teraz do sedna problemów.
Problem dotyczy oswojenia, iż jest to mój pierwszy króliczek(miniaturka, 0,5 roku) mam pewne wątpliwośći.
Aktualnie minął 1,5 tyg. od kiedy go mam, królik strasznie się boi głaskania, ale nie jest agresywny. W kartonia da się pogłaskać, lecz w ogrodzeniu poza domem(zrobiłem takie na piasku, z płyt,siatki itd.) ucieka, jedynie czasami da się pogłaskać, z tego co czytam wasze króliczki są bardzo przywiązane do was, u mnie tak nie jest.
Prosiłbym o jakiekolwiek rady, by przyswoić do siebię króliczka
Za wszelką pomoc dziękuję, i proszę o wyrozumiałość.
Po za tym ogromnie dziękuje Forum, oraz użytkownikom ponieważ przed zakupem sporo spędziłem tutaj czasu, jeszcze nie jako użytkownik i to oto te forum skłoniło mnie do zakupu króliczka,(Piegusia)
Pozdrawiam.
Amaku |
|