klaudia202 |
|
|
|
Dołączył: 19 Paź 2008 |
Posty: 72 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Może i ni jestem początkująca, ale nie znalazłam lepszego miejsca.
Otóż moje dwie samiczki, matka i córka mieszkały w jednej klatce, odkąd pojawiła się Kiki (córka). Ale, ponieważ ruda dojrzewa, zaczęła buczeć na Czesię, czasem ją drapać, gryźć itd. Dodatkowo był problem z dietą, gdyż Czesia jadła za dwie a Kiki mało co zostawało. Postanowiłam rodzielić je po tych trzech latach, żeby takie agresywne nie były. (Gdy chciałam wyjąć Kiki, zaczynała "warczeć" chowała się pod matkę i gryzła jej brzuch). Dzisiaj dokupiłam klatkę, postawiłam obok klatki Czesi i przeniosłam do niej Kiki. Zastanawiam się czy one nie będą jakoś płakać, że nie są razem, ale z drugiej strony uspokoiły się, i każda jadła sobie karmę. Kiki przestała warczeć i ogólnie jakieś spokojniejsze. Tak im będzie lepiej? Bo się martwie, że będą smutne |
|