Agus90 |
|
|
|
Dołączył: 14 Lip 2012 |
Posty: 22 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Śląsk Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
tak własnie zrobilam, siedzial w cieplym polarku z miseczka wody obok. Powoli jedzonko podbierał, teraz juz calkiem duzo sianka je i pije... ale bobkow to juz dawno nie widzialam... no chyba raz znalazlam cos jak cekotrofy tylko suche no i sladowe ilosci super mini bobkow.
Gary zachowuje sie jak zdrowy krolik, biega, kreci cialkiem na wszystkie strony, nawet sie wylozy w pozycji na pieska. Jest to mozliwe ze zjada swoje bobki? i ja tego nie widze? Granulatu nie chce... tylko siano... tak jakby jego organizm domagał się zeby przepchać jakis zator(?) Do jutra jak nie zobacze bobka to jade do weterynarza... na razie mam nadzieje ze siemie lniane pomoze, a raczej wywar... nawet jak otworzylam orzeszki to nie chcial... zawsze czekal i sie aż trząsł bo wiedzial ze jednego dostanie. Moze ten antybiotyk tak na niego zadziałał zle? bo podobno działa 5 dni.. |
|