Króliki domowe i inne zwierzęta

KazioR · Administrator

tego się nie sypie!!!!!

Preparat podaje sie doustnie. Bezpośrednio przed użyciem ampułkę otworzyć poprzez ostrożne naciśnięcie szyjki ampułki ku dołowi. Punkt nacisku ampułki jest oznaczony „kropką”.

Dodać niewielką ilość przegotowanej i ostudzonej do temperatury pokojowej wody, dobrze wymieszać.

Dać do strzykawki i prosto w dziub chlup i po krzyku.

a_n_i_k_a

Ja tego nie mam w ampułkach tylko w takiej torebce, mowa jest o ROBORAN H, może mowa jest o innym preparacie...

jagodas

anika ale kiedys pisałas ze robi sie z tego zawiesine z woda lub mlekiem (z czego mleko jest niezdrowe dla królików , wiec z woda)

kiche_wilczyca

ewentualnie możesz podać w soku ze strzykawki.

Nuka · Gość

Witajcie,
ja znowu potrzebuję porady.
Moje uszate futerko ma alergię. Jednym z elementów leczenia zalecanym przez weta jest zajadanie przez uchola gałązek wierzby. Szukałam drzewa i udało się, mam świeże gałązki ze wsi, bez oprysku, sama natura (na wszelki wypadek zdobyłam młodziutkie i cieniutkie, troszkę grubsze, zupełnie grube - żeby zwierz mial wybór jakie polubi). Po powrocie z wyprawy do domu każdy z moich króliczków dostał po gałązce. Zdrowe-zajadały aż uszy się trzęsły, choracy - tylko polizał gałązkę. A to przede wszystkim dla niego szukałam!
Jest jakiś sposób żeby go zachęcić do zjadania tego co dla niego zdrowe?

nuna · Gość

Na pewno za ktoryms razem sie skusi, przetestowalam to na swoich Smile

Poczatkowo np. nie lubialy szalwi, ale codziennie im podtykalam, az ktoregos dnia zjadly, to samo bylo z brukwia.

a_n_i_k_a

Hej, mam pytanie bo trochę się martwię, pamiętacie moje problemy z juniorem, w którymś momencie weterynarz powiedział mi, że Junior sie po prostu poci i mam mu podawac Roboran, ale nie dawało mi to spokoju i pojechałam do jeszcze innego weterynarza i tam wreszcie zrobiono RTG ząbków, co prawda nic nie wyszło, bo tylne ząbki wyszły zamazane ale kazano mi z nim przyjechać bo lekarka podejrzewała że to te tylne ząbki i tak też było, musiałam oddać im Juniora na 3 godziny a nie było mi łatwo ;(, i zeszlifowno mu tylne zęby bo okazało się, że ma wade zgryzu i rosną tak, że ranią język( na szczęście nie było stanu zapalnego). Pod znieczuleniem wszytsko sie odbyło, jak go odbierałam to jeszcze był taki hmm "pijany", ale przeszlo mu po 3 godzinkach( to było we wtorek), dziś znów je jak oszalały i wszystko co mu dam.
Ale martwi mnie to, że lekarka powiedziała, że to się bedzie powtarzać i powinnam z nim gdzieś co 2 miesiące przyjeżdżać, chciałam się więc zapytać czy królikom zęby rosną całe życie, czy to mu przejdzie i czy taka liczba znieczuleń mu nie zaszkodzi?

nuna · Gość

Raczej mu nie przejdzie, zeby rosna cale zycie takze nastaw sie na regularne wizyty u weterynarza. Sporo krolikow ma taka wade, co do szkodliwosci znieczulen, nie wiem, zalezy chyba od organizmu krolika i wprawy lekarza. Spytaj przy nastepnej wizycie jak duze jest ryzyko.

a_n_i_k_a

Na koniec marca mam ustalone szczepienia to szczegółowo się wypytam, strasznie współczuje mojemu smykowi...

MiA__89 · Gość

Wypytaj się wszystko , a po następnej wizycie u weta napisz co ci powiedział ;] Trzymam kciuki za malca .