|
Nuka, trudno wiedzieć wszystko Pewna wiedza pochodzi z doświadczenia, niekiedy smutnego:( Kup maluszkowi w aptece kapsułki Lakcidu i podawaj strzykawką bokiem do pyszczka. 1/2 do 1 na dzień.
Pominęłam bardzo istotną rzecz. Czy króliczek miał RTG ząbków? Oglądając może wyglądać OK, ale wewnątrz szczęki nie wiadomo.
W sklepach ze zdrową żywnością można kupić jeżówkę purpurową (echnacea),wzmacnia, a króliki lubią. No i naturalny antybiotyk- srebro koloidalne. Można podawać do picia, przemywać nosek. Weci polecają
Co do weterynarzy, to w Łodzi niestety takiego super króliczego nie znalazłam, dobrych owszem. Nie mam słów uznania dla doktora Kołodziejczaka z lecznicy Lancet, ale to jest świetny weterynarz, lecz w króliczkach nie specjalizuje się. To jest lecznica całodobowa, dobrze wyposażona. Wiem, że bardzo dobrze małymi zwierzątkami ( widziałam jak świetnie prowadził świnkę morską, on dopiero rozpoznał przetokę u mojej Trusi) zajmuje się dr Michał Zieliński z lecznicy Fauna na Gorkiego (Widzew). Zdecydowanie nie polecam Asa (nie mówię o wszystkich wet., bo to duża lecznica). Zawiodłam się na Sowie. Dobry jest weterynarz w Labradorze, ale nie ma RTG. Z Tosia katarkiem nie byłam w Lancecie i u p. Zielińskiego, niestety reszta lekarzy nie podjęła się udrożnienia dróg oddechowych czy to był błąd? Poza tym u niego pogorszenie nastąpiło bardzo szybko i niestety w dni wolne.
P.S. Mojej Trusi katarek i wysięki z nosa były spowodowane problemami z ząbkami ( miała ponad 8 lat) i po wszystkich możliwych kombinacjach typu alergia etc właśnie pan Zieliński rozpoznał, lecz ze względu na wiek odradził operację tylko zalecił prowadzić zachowawczo |
|
Ostatnio zmieniony przez T-T-A dnia Pią 13:39, 20 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|