|
Jeden z moich króliczków miał złamanie skoku z przemieszczeniem. Wyglądało to tak jakby dolna część skoku zwisała bezwładnie trochę w bok:(( Mam nadzieję, że u Twojego tak nie ma.
Jedynym wyjściem w tej sytuacji była operacja gwoździowania, której podjął się po poszukiwaniach świetny weterynarz z kliniki całodobowej ze szpitalikiem, a króliczek miał tylko 7 tygodni.
Czy podpiera się na tej nóżce, czy jest bezwładna? Może to jednak nie złamanie
CIERPI I TO BARDZO!!! i jak to króliczek cierpi w milczeniu.
Przeciwbólowe, przeciwzapalne są konieczne, ale tylko w wykonaniu lekarza!!
Króliczek to delikatne zwierzątko i eksperymenty z przeciwbólowymi mągą mieć tragiczne skutki.
Przede wszystkim musi mieć spokój i ograniczoną przestrzeń, aby nie próbował skakać. Na pewno jest w szoku.
Trzeba dotrzeć do lekarza mozliwie jak najszybciej. I do takiego, który nie będzie wymyślał, ze RTG robi sie pod narkozą, bo wiem z doświadczenia i wielu innych forumowiczy, że mozna szybko i normalnie.
Potraktuj ten wypadek, jak wypadek najmłodszego domownika.
Życzę, aby okazało się, że nie jest to złamanie i dotarcia do kompetentnego weta
Pozdrawiam i czekam na wieści |
|
|
|