:*Czarna.:* |
|
|
|
Dołączył: 05 Sie 2009 |
Posty: 1 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: K |
|
|
 |
 |
 |
|
mam króliczyce która miesiąc temu urodziła śliczne króliczki , do tego czasu miała czyste uszka ale dzisiaj sie przeraziłam tym co zobaczyłam.
jej uszka były zatkane płatkami jakiejś wydzieliny zaschniętej:( usunęłam jej to pencetą bo wacikiem sie nie dało i ku mojemu zdziwieniu zobaczyłam jak na tych płatkach coś sie porusza, malutkie stworzonka, co toooo???
biegne z nia do weta . no i martwie sie o maluszki czy też sie zaraziły bo juz prawie mają domy. dbam o nia jak mogę ma wszystko od czego to moze być ? czy od kontaktu np. z samcem ? czy od czego takie rzeczy sie tworzą w uszkach? pomózcie teoretycznie bo i tak do weta wpadam jutro bezwzględnie.
a i jeszcze zapomniałam dodać ze pod tymi strupkami są ranki. a ona nie widziałam zeby trząsła łepkiem tylko lekko je drapała. dlatego nic nie podejrzewałam a miała sprawdzane usy ok 3 tyg temu:( i były jeszcze czyste:( co i od czego to jest? pomocyyyy.......
posty połączone
k_w |
|