Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Pomoc weta - odpowiada lek. wet. Justyna Sikorska -> Zaburzenie neurologiczne Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Zaburzenie neurologiczne
PostWysłany: Wto 13:57, 31 Sie 2010
Dreamsinmymind
 
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom
Płeć: K





Witam

Mam króliczka nazywa się Chester i ma 3 lata. Już od czasu jak go kupiłam, był bardzo chory a mianowicie przeszedł myksomatozę. Cudem udało się go wyleczyć. Generalnie od zawsze od tamtej pory ma problemy z brzuszkiem, musiałam bardzo uważać na to co podawałam mu do jedzonka, bo od razu występowały biegunki. Ale wiadomo - starałam się wszystko dostosować i króliczek żył sobie spokojnie.

Aż do momentu gdy podałam mu karmę, którą nota bene już tolerował ale ciężko ją było gdzieś kupić. Zatruł się nią, musiałam go 3 razy myć i podawać jedynie siano co pomogło. Po jakimś czasie jego apetyt po prostu umarł. Nie chciał nic jeść, jednak za radą forumowiczów dałam mu gerberki ( które wprost uwielbiał) i poszłam z nim do weterynarza. Ten stwierdził że brzuszek jest zupełnie pusty nie ma wzdęć ani nic i dał mu taką papkę na jakieś pierwotniaki i probiotyki. Jak przyszłam do domu bardzo się poprawiło jadł suche nawet i sianko. A dzisiaj rano jak wstałam ma jakieś nerwowe objawy, boi się nie ma koordynacji, drgawki ciężko oddycha i ucieka w dno klatki tak że jakby chciał z niej wyskoczyć. Poszłam do weta a ten dał jakiś steryd <z> i powiedział że jeśli to mu nie pomoże do jutra rana to trzeba go uspać Sad a ja w to nie mogę uwierzyć?!

Macie jakieś może rady, albo przypuszczenia,a albo spotkał Was podobny przypadek? Ja nie chcę stracić mojego króliczka a nie mogę patrzeć na to jak cierpi:(

tytuł tematu zmieniony
Mia
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 14:22, 31 Sie 2010
Filipek
 
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Polska
Płeć: K





Współczuję ci że twojego króliczka już nie będzie. Ja przypuszczam że może te lekarstwa go tak wykończyły SadSad biedak
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 18:50, 31 Sie 2010
Dorcia
 
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 1058
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





To nie jest normalne, że królik ma lęki tak o, bo od jedzenia to raczej to nie jest. Moze masz jakiegoś zwierzaka w domu, albo jakiegoś domownika, który go terroryzuje psychicznie ? Skoro było już dobrze jeżeli chodzi o biegunki to wydaje mi się, że jego zachowanie nie ma nic wspólnego z całym jego chorobowym życiorysem. Co dajesz mu do jedzenia ? Może coś go bardzo pobudza ?

Tak też sobie pomyślałam, że może ma klatkę koło komputera gdzie gdy jest włączony całą noc, świecą się światełka, może się tego boi bądź czegoś podobnego ?

I poczytaj tutaj, podobne objawy:

http://www.krliki.fora.pl/choroby,5/krolik-sie-trzesie-i-nie-reaguje,5229.html


Ostatnio zmieniony przez Dorcia dnia Wto 18:55, 31 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 19:36, 31 Sie 2010
Dreamsinmymind
 
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom
Płeć: K





Nie nie nikt go nie terroryzuje, ma swój pokoik w którym na razie nikt nie śpi, byłam dziś u 2-go weta i Pani powiedziała że jest bardzo źle bo nie reagują jego źrenice na światło ;( dała kroplówkę bo jeść ani pić nie chce, i powiedziała że trzeba poczekać czy ten steryd zacznie działać. Dzisiaj go nie dokarmiałam nawet bo jest tak zlękniony że nie chcę go dodatkowo stresować a poza tym wet powiedział że jeśli będę mu główkę przechylać to może mu być gorzej bo rdzeń będzie narażony ;(


na to się nie da patrzeć ;(
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 19:41, 31 Sie 2010
Dorcia
 
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 1058
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Ale jak nie dasz mu jeść to zdechnie z głodu, przez układ pokarmowy królika cały czas musi coś przelatywać... Jaki tam rdzień, kręgowy? Guza ma czy co ? Nakarm go, już po gerberkach było mu lepiej, a piszesz, ze je lubi. Ja bym nie czekała na nic. Ile można czekać aż zacznie działać lek ? Lek może mieć długotrwałe działanie np 24h, ale zaczyna już coś robić zaraz po podaniu...Bez sensu.

Jakby mój zwierzak był w takim stanie to weszłabym każdemu z weterynarzy na gówę żeby coś z tym zrobili...


Ostatnio zmieniony przez Dorcia dnia Wto 19:51, 31 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 20:36, 31 Sie 2010
nuna
Gość
 





Musisz z nim jechac do weterynarza, ktory zna sie na krolikach np. [link widoczny dla zalogowanych]
warto pojechac mimo, ze nie w Twoim miescie, ale szkoda krolika.
PostWysłany: Śro 6:40, 01 Wrz 2010
Agga
Gość
 





Dokarmianie królika jest niezmiernie ważne, że względu na bardzo kwaśny odczyn w żołądku. Jeśli przez 12 godzin do żołądka nic nie trafia, ten zaczyna sam siebie trawić i to już jest wyrok śmierci dla zwierzaka.
I odwiedź weterynarza, którego podała wyżej nuna.
Nowe info
PostWysłany: Śro 7:32, 01 Wrz 2010
Dreamsinmymind
 
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom
Płeć: K





O dziwo, jak go biorę tak że leży mi plecami na kolanach, to je sam ;/ Bardzo musiało mu się chcieć pić bo wypił z 3 strzykawki herbatek, 2 malutkie marchewki i trochę jabłka, a jak-tylko postawię go na ziemię to koordynacji nie ma ruchów, się rozjeżdża i jest źle, byłam u 2 weterynarzy na prawdę dobrych, i na zaburzenia neurologiczne nie da się zrobić badań, muszę poczekać bo to steryd o długotrwałym działaniu, będę go dokarmiać i pojadę po następną dawkę NIE PODDAM SIĘ!

Jest już ciut lepiej, i odwiedzę tą klinikę w Brynowie jeśli się pogorszy, skoro jest poprawa to trzymam kciuki króliś walczy!

Wczoraj podczas badania nawet jego źrenica nie reagowała na światło ;/
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 8:28, 01 Wrz 2010
tmm03033
Gość
 





Sledze watek ale jak wiekszosc forumowiczow .. nie wiem jak pomoc i dlatego sie nie wypowiadam.
Ogromnie sie ciesze ze walczycie, przeogromnie sie ciesze ze malutki ma tak wspaniala i zawzieta opiekunke.
Bardzo mooooocno trzymam kciuki za Chestera.
Czekam na wiadomosci o stanie zdrowia brzdaca
pozdrawiam
PostWysłany: Śro 10:16, 01 Wrz 2010
Dreamsinmymind
 
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom
Płeć: K





Dziękuję za wsparcie

Króliczek zjadł do tej pory 2 porcje kaszki gerbera z jabłkami i bananami ( za Waszą radą bo są bardziej kaloryczne) 2 malutkie marcheweczki, troszkę pietruszki jabłuszka i 2 ździebełka sianka i wypił naprawdę dużo tych herbatek

Jak jest u mnie na kolankach to biedactwo zamyka oczka i tak mu lepiej, a jak go kładę do klatki to leży i tylko zmienia pozycję co chwila bo mu się kręci w tej główce

Zauważyłam że jak je - bardzo ząbkami zgrzyta i myślę że to od tego że mało twardych pokarmów gryzł, dam mu później korę brzozy niech sobie je pościera...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 11:39, 01 Wrz 2010
julka1
Gość
 





Po dlugiej nieobecnosci na forum wracam. Czytam pierwszy temat a tu takie wiesci Crying or Very sad
Walcz dziewczyno!!! Kroliczek jest dzielny i ma wielka wole zycia.
Strasznie mi przykro, ze nie moge pomoc. Rolling Eyes Jedynie dobre slowo moge zaoferowac i trzymanie kciukow.
PostWysłany: Śro 12:55, 01 Wrz 2010
Simran
 
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubin
Płeć: K





Króliczy wet jest jak najbardziej potrzebny. Jest szansa, ale musisz iść do weta, który na królikach się zna.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 12:57, 01 Wrz 2010
Filipek
 
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Polska
Płeć: K





Nooo bo jeżeli nie pójdziesz do weta to króliczek odejdzie za tęczowy most Sad . Lepiej żeby tak się nie stało!!!
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 15:05, 01 Wrz 2010
T-T-A
Gość
 





Trzymam za Was kciuki mocno!! Z tego co piszesz, to faktycznie jakieś paskudztwo neurologiczne:( Mam nadzieję, że sterydy pomogą i dalsze fachowe leczenie.
Ja nie podawałabym marchewki i jabłka, aby nie rozluźnić kupek. Natomiast wywar z siemienia lnianego, który jest odżywczy i osłaniający przewód pokarmowy oraz koperek.
PostWysłany: Śro 15:31, 01 Wrz 2010
Dreamsinmymind
 
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom
Płeć: K





Właśnie sęk w tym że on kupek wcale nie robi ;/

Jabłuszka dałam bardzo malutko, marchewek też, siemię dostaje cały czas bo bardzo lubi, oprócz tego lubi pić rumianek i koperek włoski. Do tego lakcid oczywiście. A do jedzenia tą kaszkę dla dzieci z bananami i jabłuszkiem, rozmoczony granulat <kaszk> a kupek nie robi;/ ale....


dzisiaj się wysikał w końcu!!! jutro znów idę do weta, trzymam również za niego kciuki! Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 16:25, 01 Wrz 2010
Dreamsinmymind
 
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom
Płeć: K





Uwaga !

Jutro wybieram się tam:

Gabinet weterynaryjny "Diagnovet"
dr Magdalena Berdecka
Chorzów, ul. Szczecińska 10
tel. (032) 241-08-38
kom. 0602-332-817
Czynne: pn.-pt. 9-19 sob.10-14, dyżur całodobowy.
Adres email: [link widoczny dla zalogowanych]
Wyposażenie : RTG, laboratorium wet.


tak jak polecał Kazior. Dzwoniłam tam ipodejrzewają E.Cuniculi a fakt objawy ma podobne! chcą coś zdziałać trzymajmy kciuki!
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 19:44, 01 Wrz 2010
Dorcia
 
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 1058
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Trzymamy mocno, napisz co i jak po powrocie.
Zobacz profil autora
Hej! Nowe Info :)
PostWysłany: Czw 7:10, 02 Wrz 2010
Dreamsinmymind
 
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom
Płeć: K





Wydaje mi się że jest poprawa, królik się wybobkował pierwszy raz od nie wiem kiedy!!! bobków było dość dużo były mniejsze niż zwykle i lekko śluzem połączone ale to i tak cudowny widok!

Oprócz tego jak przyszłam do jego pokoju to ręcznik na dnie klatki nie bł tak wytarmoszony <co> i leżał pierwszy raz boczkiem! Smile

przeszedł dziś normalnie nie przewracając się kilka kroczków i dużo wypił i zjadł<ze>

Tu daje mi do myślenia że to może nie być Cunicoli skoro się po sterydzie poprawia, ale do weta w Chorzowie i tak jadę!

Dzięki za wsparcie :***
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 7:50, 02 Wrz 2010
tmm03033
Gość
 





Az sie cieplo na serduchu zrobilo!!!!!!!!!!!!!
No po prostu bajeczne wiadomosci Very Happy
Dawaj znac co mowil wet, jaka diagnoza
wymiziaj maluszka
PostWysłany: Czw 7:59, 02 Wrz 2010
julka1
Gość
 





Ja rowniez czekam niecierpliwie na wiesci. Pisz koniecznie.
Zaburzenie neurologiczne
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Pomoc weta - odpowiada lek. wet. Justyna Sikorska
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 4  
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin