Króliki domowe i inne zwierzęta

Dreamsinmymind

W sensie biegunki - że to przez niego przeleci ;/

T-T-A · Gość

Przykro:(
Może nie podawaj mu żadnych gerberków tylko siemię, rumianek może w tym węgiel. Moją kotkę w młodości wet uratował dając na biegunkę wywar z siemienia i kory dębu, ale kotu
Mocno trzymam kciuki, oby się zmieniło na lepsze

Dreamsinmymind

niestety króliś już nie chce żyć, nie je nie pije zgrzyta ząbkami, stracił kontakt z Nami, cierpi i ma krwistą biegunkę, mój brat jedzie go uspać, uwierzcie mi że nie chcę tego robić, ale nie mogę patrzeć jak cierpi ;((((((((((((((((((((((((((((((((

T-T-A · Gość

tak mi przykro:(((
Bardzo, bardzo Ci współczuję
Eutanazja, jeśli jest już tylko cierpienie, a szans nie ma żadnych, jest ostatnią pomocą jaką kochający opiekun dać powinien. Przechodziłam to dwukrotnie.
Zrobiłaś dla niego wszystko co możliwe, a teraz maleńki już nie cierpi.
Tulę Cię bardzo mocno

emkagoska · Dołączył: 05 Mar 2010

Bardzo smutna nowina w niedzielny poranek;( Nie znamy się, ale wiedz, że wysyłam Ci uściski. Króliczek miał szczęście będąc przy takim opiekunie, dzielnie razem walczyliście i do końca byłaś przy nim, on na pewno to wie, my wszyscy wiemy. Tak bardzo mi przykro:(((

tmm03033 · Gość

Rozumiem Twoja decyzje, sama musialam taka podjac i wiem jak boli.
Jesli nie ma juz szans to tylko tak mozemy naszym podopiecznym okazac milosc i szacunek
Tule Cie mocno ..

SremoGirl

Bardzo mi przykro. ; (
Robiłaś co mogłaś.
Tulę Cię mocno.

Dreamsinmymind

Jak mi go brakuje ;((((((( jak obgryzał prątki klatki żebym go wypuściła, jak lizał mnie po rękach, że taki był kochany i pocieszny ;(((( nigdy nie miałam lepszego przyjaciela on zawsze czuł jak było mi źle ;(((((((((((((((((((

tmm03033 · Gość

Ja rozumiem - naprawde.
Po odejsciu mojego Pepsika plakalam tydzien, nie moglam jesc ani pracowac, wzielam wolne z pracy. Stawalam w dzwiach pokoju i oczekiwalam ze bede slyszec te tak znajome odglosy a tu nic tylko cisza.

Mimo ze moj dom nie jest cichym miejscem wrecz przeciwnie cos sie zawsze dzieje bardzo mi brakowalo uszaka, po paru dniach zaczelam wchodzic z powrotem na nasze forum i .. planowac jakiego uszaka tym razem wezme. Kocham mojego Pepsi i zawsze bedzie w moim sercu.
Ty takze nie zapomnisz swojego, mial szczescie ze trafil do CIebie
Tule mocno

julka1 · Gość

Ehhh smutne zakonczenie...Az mu slow brakuje. Moge sobie tylko wyobrazac co teraz czujesz. Strasznie Ci wspolczuje Crying or Very sad

Dorcia

Twojemu podobiecznemu jest teraz dobrze za tęczowym mostem, równie dobrze jak u Ciebie. Pustke będziesz odczuwać, to normalne. Nie myśl za dużo, czas leczy rany.

Simran

;( klucha w gardle...większość z Nas wie co czujesz ;( Teraz Chester jest za Tęczowym Mostem:( nic Go nie boli, biega po pięknej zielonej łące i nasze Aniołeczki na pewno mu wszystko pokażą i oprowadzą po tym pięknym miejscu. Dzielnie walczył...

Na drogę Maleńki <*>

Dreamsinmymind trzymaj się...

MiA__89 · Gość

Współczuję ... Bardzo mi przykro ... Niestety każdy z nas to przechodził , albo przechodzić będzie ... Więc wiemy co czujesz ...
Z czasem ból będzie malał ... Trzymaj się cieplutko w te zimne dni ... ;<

Chester , maluchu <*> na drogę ... :<