Króliki domowe i inne zwierzęta

Simran

Po sterydzie te wszystkie objawy mogą być zahamowane i już nie tak widocznie jak przed podaniem. U Kropka tak było :/
czy ma jeszcze jakieś inne objawy E.C.?
Główka przekrzywiona czy na swoim miejscu?

Dreamsinmymind

A więc wet nr 4 twierdzi że przyczyną jest zwichnięcie obu tylnich rzepek, i że stąd może wynikać jego zachowanie, Coniculi jego zdaniem to nie jest, aczkolwiek pewności nie ma. Kazał dokarmiać go, a gdy odzyska siły operacja (koszt jednej łapi 300-500 zł ;/), znam dobrego chirurga u mnie w Bytomiu więc tam też dziś pojechałam i on mi powiedział, że to samych rzepek to nie jest ponieważ rozjeżdżają mu się 4 łapki, nastąpiło to zbyt szybko i problem neurlogiczny też w tym jest więc może być cunicoli.

Zrobiliśmy prześwietlenie czy nie ma gdzieś jakiś zmian, za 2 h będą wyniki

Ja już zgłupiałam naprawdę, wszyscy wet. są zgodni że to dziwny przypadek ;/

Dreamsinmymind

Główka normalnie, wiadomo że jak nim rzuca( że traci tą równowagę to ma ją z różniej strony) ale zdecydowanie mu nie ucieka.

Dreamsinmymind

I je tylko i wyłącznie wtedy kiedy plecki ma na moim brzuchu. I marchewkę i buraczka w sumie prawie wszystko oprócz sianka. To bardzo dziwne ;/

Simran

nie wygląda to na E. Cuniculi... Kropek od razu miał przekrzywiony łepek, zaczął się przewracać po paru dniach... naprawdę dziwne to wszystko Sad

daj znać jak będziesz miała wyniki.

Dreamsinmymind

Pewnie dam znać sama czekam z niecierpliwością

Właśnie u mojego zaczęło się od problemów żołądkowych, najpierw jedna łapka uciekała ( może dlatego że się poślizgnął na kafelkach jak mu pupe myłam i uciekał) i z wieczora do rana te objawy nastąpiły, łepka nie miał przekrzywionego, zobaczymy co pokaże prześwietlenie

Dziękuję że przeżywacie to razem ze mną ;-( :*

Simran

jesteśmy tu po to, aby sie wspierać i pomagać jak tylko sie da. Trzymamy kciuki za kicka i czekamy na dobre wieści.

Dreamsinmymind

Nowe info!

Prześwietlenie wykazało że wszystko jest ok, nie ma zwyrodnień kręgosłupa ani urazów. Kontynuacja leczenia sterydami, plus jutro z rana pójdę po receptę na jakieś 2 środki wspomagające przewodnictwo nerwowe, co też może pomóc.

Króliczek jak ja i bezpośrednio po jedzeniu ma takie bulgotanie w żołądku tzn słychać jak mu to wszystko się układa, na razie mnie to nie niepokoi bo je ładnie i wydala małe bobeczki (posklejane) trzeba wziąć pod uwagę, że wcześniej bardzo kiepsko jadł i może z tym jest to związane.

Trzeba próbować wszystkiego żeby mój maluszek poczuł się lepiej

Simran

matko:/ może to jakiś pasożyt? Kurcze no już sama nie wiem:/

Dreamsinmymind

ja też naprawdę, byłam u 4 weterynarzy ( nie sądzę żeby złych) on ma po prostu dziwne objawy, tak jakby nie zharmonizowane ze sobą, normalnie wykończę się nerwowo, wolałabym wiedzieć co to jest i jak najlepiej leczyć, niestety diagnostyka chorób układu nerwowego jest praktycznie nijaka, a skąd to się wszystko wzięło tego nie wie nikt Sad

Simran

oby te wszystkie leki pomogły i szybciutko niech wraca do zdrowia i się już nie wygłupia Smile

nellciaa

[link widoczny dla zalogowanych] a moze tu cos znajdziesz? nie wiem czy takie objawy pasuja do twojego kroliczka ale moze znajdziesz jakies wskazowki albo pomoc

tmm03033 · Gość

No co ten krolik wyprawia?
Ma do zdrowia wracac i to juz!
Przekaz od cioci domi i jej niesfornego synka Stampego Very Happy

T-T-A · Gość

Dobrze, że z łapkami OK i w ogóle lepiej:)
Moja pierwsza królisia Trusia przy przycinaniu pazurków i futerka przy łapkach padła jak sfilcowane truchełko. Pognaliśmy do weta zbadał, osłuchał, zbaraniał i spytał, czy sie nie zestresowała. Dał steryd i coś jeszcze i stwierdził, że rano powinna wrócić do normy. I faktycznie dopiero rano odżyła jadła piła a nawet była zbyt pobudzona przez jakiś czas. Oczywiscie, nie mówię ze tak jest w waszym przypadku, ale chciałam opisać co potrafią zdziałać zestresowane uszaki:(
P.S. A Espumisan w kropelkach podajesz? warto

julka1 · Gość

Ja z braku dostatecznego doswiadczenia nie jestem nawet w stanie zadnego pomyslu podrzucic...a szkoda. Widze, ze to cos na maksa skomplikowanego.
Nadal trzymam kciuki za zdrowko uszolka i sledze temat z niepokojem.

Dreamsinmymind

Espumisanu nie dawałam, bo weterynarze wzdęć nie stwierdzili, ale jutro kupię na wszelki wypadek i podam królisiowi Smile

Nowe rzeczy jakie zauważyłam:

- króliczek bardzo dużo chce pić a jak wypije to słychać jak się układa
- je wszystko oprócz siana i granulatu <chyba> i zgrzyta ząbkami, one były dziś badane przednie są w porządku ale może to te tylne?
- gdy go głaskam po boczkach policzków wąskami rusza tak to lubi mój biedaczek

Na steryd mam iść we wtorek bo wtedy dopiero można kolejną dawkę, a jutro po te 2 leki na przewodnictwo nerwowe Smile

KazioR · Administrator

Jak stwierdzono, że to nie e-cuniculi?

Z tego co wiem to aby sprawdzić czy królik ma E. Cuniculi to weterynarz powinien wykonać test krwi dla E. Cuniculi, dopiero test może potwierdzić występowanie E. Cuniculi.

hmm, czyli z tych 4 wetów o których piszesz nie dokonali mu zbadania poprzez wziernikowanie pyszczka?

Dreamsinmymind

Hmmm tam w Chorzowie stwierdził, że objawy wskazują, że to zwichnięcie obu rzepek i to powoduje te zachowania, badań krwi nie zrobiono bo wet uparł się przy tych rzepkach ( te badanie krwi kosztuje 200 zł nawet tyle przy sobie nie miałam)

Wet nr 4 cuniculi nie skreślił, aczkolwiek zakłada zaburzenia neurologiczne pochodzenia niewiadomego?!

ja już jestem wściekła, wydałam kupę pieniędzy a nikt nawet diagnozy nie postawił

Wziernikowanie pyszczka aby te zęby sprawdzić? nikt tego nie wykonał nawet nie powiedzieli że takie coś jest, jutro jak pójdę powiem że ma to zrobić

Ehhhhh;/

Dreamsinmymind

Napiszę po kolei jak to było żeby było spójnie:

1. Królik kupiony w listopadzie 2007 roku
2. Po 3 dniach od zakupu nieustanny katar i lecący śluz z nosa
3. Weterynarz- diagnoza nosówka
4. Leczenie, długie, z dokarmianiem ale udało się
5. Problemy z jedzenie nieustannie od kupienia - nie może jeść dużo zieleniny bo natychmiastowe biegunki, tak samo z karmami służył mu jedynie frykas/granulat
6. Wszystko dobrze
7. Jakieś 2 tygodnie temu dostał karmę którą już kiedyś dostawał, jednak teraz mu nie służyła, biegunka - trzeba go było 2 razy myć, podczas gdy go suszyłam uciekł mi i na kafelkach trochę łapka mu się rozjechała
8. Dieta na sianku
9. Pomogło, biegunka ustała ale zanik apetytu
10. Weterynarz - leki Baycox 2,5 % i Provita aby apetyt się poprawił, druga diagnoza tego dnia to zwichnięcie obu rzepek tylnych łap ( do operacji jak maluch się wzmocni), po przyjściu do domu królik je granulat i sianko ( właścicielka szczęśliwa)
11. Ranek po wizycie u weta, widok: Królik nie ma koordynacji ruchów, wszystkie łapki się rozjeżdżają, wystraszenie, takie podnoszenie głowy co jakiś czas dość nagłe
12. Weterynarz - podanie sterydu i czekanie na efekt
13. Bez zmian królik nie je i nie pije - inny weterynarz podanie kroplówki
14. Następny dzień rano - dokarmianie - w momencie gdy biorę go w sposób że jest plecami na dole a brzuchem do góry je ze strzykawki gerbery, marchewkę, rozdrobniony granulat pije bardzo dużo, po każdym jedzeniu/piciu w brzuszku strasznie bulgocze i woda się jakby przelewa, przy jedzeniu ząbkami ociera dość głośno, odmawia siana i granulatu w postaci twardej
15. Weterynarz kolejny w Chorzowie, diagnoza: ból łap tylnich spowodowany rzepkami i stąd zespół objawów, dokarmiać i przyjść je operować
16. Pojechałam do chirurga u mnie w Bytomiu, zrobił prześwietlenie wszystko bez zmian, twierdzi że rzepki są do operacji ale same w sobie tak nagle wszystkie 4 nie odmawiają posłuszeństwa, a objawy są typowo z ukł neurologicznego
17. Jutro rano wizyta po 2 leki na ukł nerwowy we wtorek steryd

Królik robi teraz rzadsze bobki obawiam się że będzie biegunka bo on nie je siana, podaję mu cały czas herbatki z kopru, rumianku i siemienia lnianego a także lakcid, jesli faktycznie będzie ostra bieguna i tak jutro rano idę do weta po te recepty to niech coś poradzi, bo co ja mam zrobić jak on chce jeść tylko warzywa rozmoczony granulat i papki dla dzieci. Wolę mu dać to niż go głodzić. Przypadek jest skomplikowany myślę że wszystko opisałam Sad

Dreamsinmymind

Wydaje mi się że znów się trochę pogorszyło, strasznie słychać te plumkanie w brzuchu! ale on się nie wydaje być wzdęty,masuje mu go cały czas, nawet sianka poskubał o dziwo, ale żeby jadł muszę go trzymać, wsadziłam go potem do klatki i biedak biegł na oślep Sad