kiche_wilczyca |
|
|
|
Dołączył: 03 Kwi 2006 |
Posty: 3699 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Łódź Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
podczas zabiegu zawsze istnieje ryzyko ze strony narkozy. Takie zabiegi powinny być przeprowadzane przez doświadczonych weterynarzy. Sterylizacja w moim mieście kosztuje 150zł kastracja 75zł.
Czort po kastracji niewiele się zmienił, zawsze był spokojny tylko już nie jest tak wszędobylskim uszakiem jak kiedyś, Dymek, agresor, przestał gryźć i powoli pozwala na głaskanie poza klatką i czasami zgrzytnie ząbkami.
Poza tym, kicia, ja też bym chciała, żeby moje wszystkie uszaki były słodkimi pieszczochami. Niestety, póki co tylko jedna jest pieszczochem, pozostałe mają humorki i jak chcą to mogę je pogłskać. Trzeba kochać je takie jakie są, nieważne czy dają się głaskać, czy burczą, fuczą i atakują . Te drugie można próbować "ucywilizować", ale nigdy nie ma gwarancji, że będą maskotkami do przytulania... |
|