Terka |
|
|
|
Dołączył: 03 Lis 2005 |
Posty: 101 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Podlasie |
|
|
|
|
|
|
Mój króliczek pomału odzyskuje siły,chociaż jeszcze nie jest sprawny do końca bo nie da rady myć się naraz obiema łapkami tylko na zmianę raz jedną a raz drugą,radzi sobie jak może biedactwo i zauważyłam że nie mógł podrapać się tylną łapką,poza tym już nie wskakuje mi na łóżko z którego tak go goniłam a teraz chciałabym żeby wskoczył i wcale bym go nie wygoniła tak mi przykro zrobiło się.Czasu jednak nie cofnę szkoda,dzięki za głaski,a nieuważalska to raczej jestem ja:(
dodano 02.03.2011 godz. 17:08
Dzisiaj minęło 3 tygodnie od tego nieszczęśliwego wypadku kiedy to rozdeptałam mojego króliczka i chcę napisać że uszatek jest już w pełni sprawny,znów wskakuje mi na łóżko i myje się obiema łapkami.Tak się cieszę że wszystko skończyło się dobrze,jestem teraz bardziej ostrożna i wszystkim w domu przypominam aby bardzo uważali na te delikatne zwierzątko bo tak łatwo jest go skrzywdzić.
posty polaczono
julka1 |
|