Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Pomoc weta - odpowiada lek. wet. Justyna Sikorska -> Ropień Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Wto 12:03, 30 Gru 2008
Agga
Gość
 





Super Smile
Takie wiadomości naprawdę pozytywnie wpływają na samopoczucie człowieka Smile
Pozdrowienia dla Psoty i pozostałej trójki od Tosiorka, który dalej walczy.
PostWysłany: Wto 16:57, 30 Gru 2008
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





idzie nowe...Nowy Rok a więc Twoja Psotka troszkę napsociła i poszarpała Ci lekko nerwy, ważne, że wszystkie czarne myśli okazały się tylko "martwieniem na wyrost" a więc czekamy na dalsze decyzje i wieści o jej leczeniu.


Ostatnio zmieniony przez KazioR dnia Wto 12:01, 06 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 20:11, 30 Gru 2008
Zbyszek
 
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin





Kiche...
...nasz wet* powiedział kiedyś "nigdy nie widziałem królika tak współpracującego z opiekunami" - życzymy Wam, aby Psotka okazała się takim królikiem...
Trzymajcie się - będzie dobrze


* dr Wróbel darował Kropce przeszło 3 lata życia...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 20:47, 30 Gru 2008
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





dzięki za wsparcie :*

Zbyszku, Psotka zaczyna już współpracować. Co prawda buntuje się, focha, ale już lepiej znosi wszelkie zabiegi i chyba zrozumiała, że nie chcemy zrobić jej krzywdy tylko pomóc. I chyba wspiera nas w swojej walce bo jest poprawa. Ropa znika Smile

Ogólnie czuje się dobrze. Ma apetyt (w końcu), dba o swoją toaletę, żywo reaguje na otoczenie, biega. Co prawda jeszcze nie rozrabia tak jak dawniej, ale ja jej się nie dziwię. Jestem już spokojniejsza Smile.

i dziękuję panu dr Zbigniewowi Mozdze za tak wspaniałą weterynaryjną opiekę. I nie tylko nad Psotką, ale całym naszym stadem Smile


Ostatnio zmieniony przez kiche_wilczyca dnia Wto 21:00, 30 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 21:12, 30 Gru 2008
Zbyszek
 
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin





...tak trudno o dobrego weta,
jeszcze trudniej o weta-człowieka...
...będzie dobrze...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 11:52, 02 Sty 2009
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





Dzisiaj byliśmy u weta. Ropy tyle, co duża kropla wody. Jest coraz lepiej. Samopoczucie Psotki stanowczo się poprawiło, nie opuszcza nas na krok. Póki co jest śmiertelnie obrażona, ale w gabinecie bez większych problemów pozwalała na zabiegi - już się przyzwyczaiła. W poniedziałek znowu wizyta. Pewnie jeszcze parę takich przed nami, zanim ten ropień zniknie
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 11:45, 06 Sty 2009
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





Wczoraj była kolejna wizyta. Jest dobrze, nawet bardzo. Ropy praktycznie nie ma, niwiele komórek ropotwórczych. Kolejna wizyta........za tydzień Smile już nie po dwóch dniach. Mamy jej nadal wlewać do rany płyn odkażający.
Apetyty chyba wraca już zupełnie do normy. Wczoraj wchodzę do pokoju, a tam..............pojemnik z żarciem wywalony, jedzenie rozsypane, a Psota pośrodku w tym wszystkim zajada ze smakiem Very Happy. Otworzyła sobie karmę, a tak robi tylko wtedy, kiedy apetyt dopisuje jej jak nalezy Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 11:49, 06 Sty 2009
jagodas
 
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: K





bardzo się cieszymy ze wszystko wraca do normy Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 12:00, 06 Sty 2009
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





moja radość jest ogromna, zawsze byłem pełen optymizmu i w Twoim przypadku już wcześniej to sygnalizowałem. To musi cieszyć zapewne za 2 - 3 tygodnie wszystko się pięknie wygoi.


Za oknem mniej pocieszające warunki, spacer z Miśkiem dał wyśmienity efekt brak u mnie kataru, a mówią leczony czy nie leczony to tydzień albo 7 dni i finito, a u mnie od razu po katarze, dopiero po godzinie wrócił jak mi nos odmazł teraz mam na termometrze na 1 piętrze minus 15 stopni - a co będzie wieczorem. Zastanawiam się czy mi dysk w kompie nie zamarznie Very Happy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 12:04, 06 Sty 2009
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





Cieszę się szalenie Smile Boję się tylko, żeby przez ten tydzień ropa się nie pojawiła, ale mam gorącą nadzieję, że nie

Nie przejmuj się, od wczoraj moje pociągi się spóxniają. I tak się cieszę, ze dojeżdżam ze Skierniewic do Wawki a nie z Łodzi - wczoraj Łodzianie dojżdżający do pracy przeżywali koszmar. Dzisiaj mój mąż musiał na piechotę do pracy zasuwać, bo samochód zamarzł. Ale pocieszające jest to, że niedługo tak silne mrozy się skończą..................za to mają przyjść potężne śnieżyce..........
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 12:24, 06 Sty 2009
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





a potem to już tylko lato i lato, dzięki za wsparcie ale ja nie lubię niskich temperatur po tych przebytych operacjach jakie mi zrobili na oczy przy temperaturze lekko poniżej zera wyglądam jak zawodowa płaczka, znajomi już wiedzą ale na początku ze współczuciem pytali - co ci się stało?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 22:39, 16 Sty 2009
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





Miała być kontrolna wizyta w poniedziałek. Psotka przestała jeść (dziumała bardziej niz jadła) była osowiała i zaniepokojona tymi sygnałami wysłałam dzisiaj męża z nią do weta. Brzuszek w porządku, zabki też, przy nerkach nic się nie dzieje. Ale po dłuższym badaniu okazało się, że zebrała się ropa przy kości (chyba przy żuchwie) Sad . Wyciśnięto ją, Psotka dostała zastrzyki i wróciła do domu i do kontroli miała przyjechać w poniedziałek. Teraz mąż zauważył, że lewe oczko (to ta strona gdzie tworzył się ropień) jest duże. Po bliższych oględzinach okazało się, że jest wytrzeszcz gałki ocznej. Przyjrzałam się jej dokładnie - główka lekko na lewą stronę przechylona, lewe uszko lekko odstawione. Podejrzewam zapalenie ucha, albo ropień zagałkowy. Jutro od samego ranka jedziemy do weta. Mam nadzieję, że ona w końcu z tego wyjdzie i będzie zdrowa.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 8:04, 17 Sty 2009
kasia5711
 
Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów
Płeć: K





Trzymamy z Trusiem kciuki za Psotkę.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 8:29, 17 Sty 2009
agusia113
 
Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biała Podlaska
Płeć: K





Ja i Dyziek również trzymamy kciuki! Napisz koniecznie co wet powiedział
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 9:47, 17 Sty 2009
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





no więc jesteśmy po wizycie. Psotka dostała trzy zastrzyki (w tym antybiotyk i coś na zmniejszenie obrzęku), waży 1,8kg (!!!), dostaliśmy antybiotyk na jutro do podania dopyszczkowo i w poniedziałek na kontrol. Jest podejrzenie ropnia zagałkowego, ale to niekoniecznie musi być to. Ale już się wywiedziałam z czym się je ten ropień i nie wygląda to optymistycznie. W najlepszym przypadku Psotka straci oko. Niestety bakterie wywołujące ropę mogą być przenoszone z krwią do innych narządów. Teraz boję się, zeby nie został zaatakowany mózg, bo wtedy będzie już po wszystkim Sad
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 9:59, 17 Sty 2009
nuna
Gość
 





Zmrozila mnie ta wiadomosc, juz wszystko bylo na dobrej drodze , a tu nawrot Sad trzymam kciuki zeby to nie bylo to, co za paskudztwo sie czepilo Psoteczki, strasznie mi przykro.
PostWysłany: Sob 16:52, 17 Sty 2009
nnitka
 
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bielsko -Biała





Trzymamy kciuki za Twoją chudzinke,może akurat będzie dobrze i leczenie zakończy sie sukcesem.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 18:04, 17 Sty 2009
Agga
Gość
 





Przykro mi, że to świńtwo znowu wróciło. Trzymamy z Tosiorkiem kciuki, żeby Psotce się poprawiło i żeby szybko wyzdrowiała.
PostWysłany: Sob 20:25, 17 Sty 2009
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





Zaczęła jeśc ze strzykawki, i to nawet bardzo chętnie chociaż z miski granulatu nie je, troszkę płatki podjada. Wodę pije z miseczki. Wytrzeszcz troszkę się zmniejszył, łebek już tak się nie przechyla na bok, uszko wróciło do normalnej pozcyji. Wycieków ropnych z oczka i noska brak. Wymyła sobie prawy bok, podrapała się parę razy za lewym uchem i wymyła pyszczek. I chyba pierwszy raz od dwóch dni zapadła w prawdziwy sen. Ale wolę niewiedziec co jej się śni, bo ruchy senne ma niesamowicie wyraźne. Póki co jestem poza domem (impreza rodzinna) ale za niedługo wracamy do domu (wstępnie miało byc nocowanie, ale nie zostawię przecież Psotki samej na całą noc). Troszę się uspokoiłam i już nie panikuję

Dziękuję wszystkim za wsparcie :*:*:*, szczególnie Jagodas, która przez cały dzień dzielnie mi na gg towarzyszyła i wspierałą oraz Kaziorowi, który stara się jak tylko może mi pomóc i podsuwa nowe pomysły, co jeszcze można zrobic
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 20:52, 17 Sty 2009
agusia113
 
Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biała Podlaska
Płeć: K





Cieszę się razem z Tobą! Całe szczęście że jest już lepiej, Psotko trzymamy za Ciebie kciuki!!
Zobacz profil autora
Ropień
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Pomoc weta - odpowiada lek. wet. Justyna Sikorska
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 2 z 5  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin