Króliki domowe i inne zwierzęta

Nuka · Gość

Trzymam kciuki, moje miśki ściskają pazurki. Napisz po powrocie co wet stwierdzil

SremoGirl

Ja też trzymam kciuki.
Od razu napisz!
Niecierpliwie się już.

frunia86

Przepraszam, że wczoraj nie napisałam, ale nie miałam już na nic ochoty Sad

Trafiłam, że akurat było ich dwóch, zmieniali się, czy coś i poprosiłam, żeby oboje obejrzeli Funię, że bardzo mi na tym zależy. To ropień, powiedzieli, że leczenie jest drogie, a problem i tak będzie powracał, że króliczek ma już swoje lata:( Zaproponowali mi dwa wyjścia - uspać, albo obserwować co będzie dalej. Oczywiście nie zgodziłam się na uspanie. Funieczka kica teraz po moim łóżku, nie mogę sobie wyobrazić mojego domu bez niej.

jagodas

czyli lecz najlepiej gdyby ograniczyc wizyty do min -- umiesz sama podawac zastrzyki?

frunia86

ja nie, ale moja mama potrafi. Co radzisz?

jagodas

dogadajcie się z wetem zeby podawać leki w domu ( zastrzyki przemywanie) , do nich bedziecie tylko jeździć na kontrole i ewentualne łyżeczkowanie ropnia.