Króliki domowe i inne zwierzęta

emkagoska · Dołączył: 05 Mar 2010

Witajcie. Wraz z moim Franulem znowu wybieram się do weta. Jak wiecie, bardzo się boję wszelkich wizyt, gdyż on jest nerwowy. Byłam z nim około 2miesięcy temu z dziwną naroślą na brzuszku i przyznam, że mimo iż niby najlepszy wet w Grudziądzu jestem niezadowolona, 3min, obejrzał to i koniec...a ja byłam tak przerażona że zapomniałam się o więcej wypytywać.
Teraz idziemy do innego, poleconego, podobno bardziej ludzkiego;) I mam do Was prośbę, chcę sobie stworzyć listę o co warto się zapytać, żęby nei zmarnować takiej wizyty?
Ogólnie to idziemy bo wyczułam u Franka posklejaną sierść jakby ropą Sad

Na dodatek od 3dni robi coś dziwnego - jakby suszy zęby na klatce, zachacza wargą o pręty i stoi z zębami na wierzchu:/
Martwię się o niego:( I chcę się jak najwięcej dowiedzieć na takiej wizycie.

Sunshine9528

Trudno szczerze mówiąc odpowiedzieć do końca na twoje pytanie. Ja jak chodzę o weta z moimi trzema ucholami pytam o rzeczy, które mnie niepokoją w ich zachowaniu. Często zachowanie królika może być oznaką jakieś choroby.
Sprawdzam też królikom u weta wagę i doradza mi czy tak dalej trzymać, czy może troszkę owoców ograniczyć Razz

Nie ma jakieś stałej "regułki" o którą pytamy weta. Jeżeli coś cię niepokoi w zachowaniu twojego królika po prostu się o to zapytaj! Smile

emkagoska · Dołączył: 05 Mar 2010

A jednak się przydaje:) Widzisz, coś tak oczywistego jak waga, ostatni wet nawet mi nie zaproponował, żeby małego zważyć:/

julka1 · Gość

ja na jednej z wizyt powiedzialam w jaki sposob zywie uszaka i zapytalam sie czy takie zywienie jest w porzadku...

MiA__89 · Gość

Przede wszystkim nie zapomnij zapytać co podejrzewa Smile

Zapytaj czy to ropa , skąd się bierze , jakie niesie zagrożenie ze sobą.
I jesli coś Cię w trakcie zaniepokoi , czegoś nie zrozumiesz to pytaj , niech Ci to wyjaśni przystępniej. Spytaj jak z tym postepować : czy przemywać czymś , jeśli tak to czym .

emkagoska · Dołączył: 05 Mar 2010

Dzięki dziewczyny. Wet obejrzał Franka z zewnątrz i stwierdził, że nie widzi nic podejrzanego. Kilka strupów zdrapał przy mnie i pokazał, że pod spodem jest zdrowa skóra, czyli Francio sam się podrapał, być może efekt mojego krzywego obcięcia mu paznokci. No i już mi lepiej:)