KazioR |
Administrator |
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2005 |
Posty: 2728 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków Płeć: M |
|
|
|
|
|
|
hmm, wszystko może się zdarzyć nawet najlepszym, myślę, że znalazł się ktoś kto podjął się leczenia i jak widać doprowadził go do prawidłowego zakończenia i to wspaniała sytuacja. Może w styczniu dasz szansę obu wetom w Łodzi i opowiesz im jak leczył ktoś inny i wyciągnął małego - nie aby pokazać iż są marnymi wetami ale dla dobra innych krolików - może się zainteresują jaką stosował metodę wet z Torunia i tym sposobem zajmą się głębiej takim jak był Twój problem - nie ma innej możliwości, oni nie czytają naszego froum a dzielenie się wiedzą to podstawa przy króliczych chorobach - wymiana takimi przypadkami, sposobem leczenia jego rozpowszechnienie może przynieść wiele pożytku innym królikom.
I jeszcze jedno czy istnieje w mojej bazie adres do weta w Toruniu?
[link widoczny dla zalogowanych]
bardzo proszę podaj mi adres lecznicy, nazwisko, adres, telefon, jakie ma lecznica wyposażenie, stronę www, maila. (na priva)
Dzięki |
|