anniut |
|
|
|
Dołączył: 17 Kwi 2010 |
Posty: 2 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
|
|
|
|
Wiatm!
Królik miniaturka baran (samiczka) ma ok 14 tygodni, od 6 tygodni jest u mnie. W środę byłam z nią na standardowym szczepieniu, a dzisiaj zauważyłam u niej psikanie. Psika seriami po kilka, zdarzają się silniejsze napady. Ma przezroczystą może lekko minimalnie żółtawą wydzielinę z nosa ale nos nie jest sklejony ani nic tylko wilgotny. Od rana królik zachowywał się normalnie, szalał mi po pokoju jak zawsze, jadł jak zwykle z wielką ochotą. Dopiero ok 14 zaczął psikać i mieć wspominaną wydzielinę. Zrobił się mało ruchliwy i podkula łapki i śpi.
Z nowości w jego życiu to poza wspomnianym szczepieniem wczoraj po raz pierwszy dostał pietruszkę (jedną gałązkę) kupioną na targu, dobrze umyta itp. Dzisiaj rano dałam mu znowu gałązkę. I od wczoraj śpi (klatkę wykładam siankiem i granulatem w kątach) na świeżo kupionym sianku, tej samej firmy co zawsze.
Piszę na forum, gdyż mogę iść do weta dopiero w pon. Proszę o radę, co to może być i jak postępować z królikiem. Czy mogę czekać do pon czy od razy dzwonić po wizytę domową. |
|