miufka |
|
|
|
Dołączył: 18 Cze 2006 |
Posty: 2 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
|
|
|
|
Mam pytanko odnośnie porodu. Moja królica juz drugi raz była zapłodniona i drugi raz powtórzyła się podobna sytuacja. Otóż obie ciąże przechodziła spokojnie, poród odbywał się wręcz "podręcznikowo". Gniazdo jak należy, nikt jej nie przeszkadzał, nie stresował. Ale w obu przypadkach po urodzeniu porzuciała małe. One zostawały w gnieździe, ona wychodziała i siedziała obok. Co jakiś czas zerkaliśmy, co się dzieje, ale ona zupełnie się nimi nie zajmowała. Potem okazywało się, że młode nie żyją. Nie wiem, czy ona nie wie co zrobić, chociaż przygotowywyuje się jak należy? Czy one rodzą się jakieś inne? Chcę spróbować jeszcze raz, myślę, że ostatni, żeby jej nie męczyć, ale czy warto? |
|