|
Mam taki problem. 24 września jak co dzień zmieniałam królisiowi sianko. Nagle zaczął latać nerwowo po kuchni z podwiniętą prawą łapką. Wcześniej siedział spokojnie i mył się. Dodatkowo na lewej łapce pojawiła się krew. Odczekałam żeby się uspokoił zdjęłam go ponownie na ziemię. odpadł mu paznokieć z lewej łapki, w klatce potem odpadł mu drugi.Maciuś starał się biegać po klatce już na 2 dzień, bowiem w pierwszym dniu był jeszcze poddenerwowany. Pil oraz jadł dużo. Podawałam mu aspiryne rozpuszczona w wodzie, przemywałam oczka a łapkę smarowałam altacetem i maścią rozgrzewająca. Wczoraj się 2 razy przewrócił, ale wstał . Jak wróciłam z pracy przewrócił się jeszcze raz. Byliśmy u weterynarza, stwierdziła pani doktor złamanie otwarte tylnej łapki.Ściągnęła mu dość dużo ropy, dala zastrzyki, glukozę i założyła opatrunek. Maciuś w domu dostał ode mnie picie, sam nie podchodził do poidełka, ale pojadł. Skakał tez po klatce i odgarniał sianko. Skakanie nie było takie typowe, tylko przypominało przeskok z jednego miejsc w drugie. W ciągu dnia łepek miał położony w sianku, dostawał picie. Jadł co prawda proso, jabłko ale łepek większość dnia miał położony. Dzisiaj przyjmowała nas inna pani doktor, stwierdziła ze Maciuś jest dziwny i poszła po ta która wczoraj postawiła diagnozę i zastosowała leczenie. Obydwie się przyjrzały Maciusiowi, dostał zastrzyki, zmiana opatrunku no i 3 zastrzyk w szyje. Dojrzała także przednia łapkę -lewa odchylona w bok-podejrzewa tez złamanie. W domu Maciuś dostał ode mnie picie, zjadł jabłko, chleba. Stara się podnosić głowę, prawa przednia łapkę odchyli do przodu trochę. Stara się usiąść, podmywać a ta złamana łapkę wyciąga do przodu. Podnosi łepek jak wkładam rękę, ale kładzie go-siada rzadko. Co może być przyczyna takiego zachowania |
|
|
|