Króliki domowe i inne zwierzęta

kinia_wroc

Napisałam tego posta i mi się skasował Sad

Gdyby się jednak pojawił to przepraszam. Piszę jeszcze raz.

Mój nowy Króliczek nie ma jeszcze pcheł i zdaję sobie z tego sprawę, że wcale nie musi mieć. Jednak zastanawia mnie czy powinnam już profilaktycznie zapobiec czy dopiero leczyć, gdy dostanie pchły? Ostatnio znalazłam, w sklepie zoologicznym Kakadu, środek do spryskiwania Królików przeciw robakom (niestety nie pamiętam nazwy). Kosztuje on ok. 30 zł. Spryskuje się nim Króliczka, a następnie wciera preparat i pilnuje, żeby przez ok. 6 godz. nie lizał się po futerku. Czy to dobra, nieszkodliwa dla zwierzątka, metoda? Można używać takiego (bądź innego) leku profilaktycznie? Znacie jakieś inne sposoby na pchły? Z góry dziękuję za odpowiedź!

nuna · Gość

Jesli niczego nie ma w futerku i sie nie drapie to nie ma potrzeby go pryskac, a i tak jakby mial cos to lepiej isc do weta, dobierze preparat do wielkosci i wieku kroliczka. Glaski dla kroliczka Smile

kiche_wilczyca

kinia na własną rękę nic nie stosuj. Zapobieganie to tylko poprzez uniknięcie zetknięcia zapchlonego zwierzaka z Filipką. Jeżeli pojawią się pchły to wtedy wet zdecyduje co zrobić

kinia_wroc

Nuna, dzięki za głaski Smile

Ok dzięki Wam za pomoc. Bardzo się obawiam pcheł, bo słyszałam o historii Króliczka, u którego spowodowały anemię Sad

Chciałabym tego ze wszystkich sił uniknąć. Uszatka nie ma na szczęście kontaktu z innymi zwierzętami (co prawda w domu są inne dwa, ale te są regularnie odrobaczane i przebywają w innych pokojach).

kiche_wilczyca

Zbyt duża ilość tych pasożytów u każdego zwierzęcia może doprowadzić do anemii. Co jakiś czas można profilaktycznie przeglądać sierść królika i jeżeli odkryje się pchły iść do weta i wtedy dostosować się do jego wskazówek. Ja osobiście jestem ślepa na pchły - Kropka była zapchlona i dopiero weterynarz to odkrył (dla mnie pchła mogłaby mieć wielkość ratlerka i też pewnie bym jej niewidziała :/)

KazioR · Administrator

tych wszystkich rewelacyjnych preparatów pokazuje się na rynku coraz więcej. Przez 13 lat nie widziałem pchły a króliki większość czasu w ciągu roku przebywały na działce, najlepsze to opis tego specyfiku :

pilnować aby się przez 6 godzin nie lizał.

dałbym producentowi przez kilka dni po króliku i niech pokaże jak pilnować 6 godzin królika aby się nie polizał, no chyba, że będzie martwy.

Na ogół jeśli w domu nie ma pcheł to i królik ich nie będzie posiadał... Very Happy

Nadmiar opiekuńczości może doprowadzić do szału najspokojniejszego królika a rasa baran jest wspaniała i spokojna.

kiche_wilczyca

jeżeli przez 6 godzin królik nie może się lizać, to niechcę wiedzieć jak szkodliwy jest ten preparat :/

KazioR · Administrator

spotkałem kiedyś zapis jak wet dał coś do posypania i królik zmarł.

kiche_wilczyca

Kropka jak miała pchły to dostaliśmy specyfik do rozrobienia z wodą i spyskiwaliśmy tym króliki - żyją, pcheł nie mają, zero skutków ubocznych. Jak na to nie patrzeć - czy królik ma pchły, czy choruje, wet musi być dobry

kinia_wroc

Dlatego zapytałam czy ten preparat jest nieszkodliwy. Ale macie racje. Nie mam zamiaru zrobić krzywdy Króliczkowi Sad

Oby pchły się nie pojawiły w ogóle.

kinia_wroc

Aha - odpowiedź na pytanie. Czyli w tym przypadku na własną rękę samemu nie leczyć, a to dopiero, gdy pchły się pojawią. Zresztą co by nie było - po prostu iść do Weta. Zapamiętam.

kiche_wilczyca

dokładnie tak Smile

degus

FRONTLINE - jest Bezwzględnie zakazany dla królików!!!
[link widoczny dla zalogowanych] - strona producenta.
A szkoda bo doskonale sprawdza się u kotów. Stawia sie jedną kropelkę w miejscu niedostępnym ( na karku) i po kłopocie, ale niestety nie dla królczków Sad

. Ja też nie wyobrażam sobie dopilnować, żeby się zwierzę nie wylizało przez tak długi czas. Nawet w kołnierzu.

kinia_wroc

No tak. Ten 6 godzinny czas jest dość podejrzany i bałabym się zaufać produktowi. Na szczęście Filipka jest już dłuższy czas, a pchełek nie widać. Codziennie ją przeglądam i nic Wink