Króliki domowe i inne zwierzęta

karolcia88

vexillum, nie wiem czy czytałaś posty powyżej, ale napisałam, że gdyby nie trzymała moczu to sikała by pod siebie, a tak nie jest. Zrobiłam tak jak polecono mi tu na forum. Zaczęłam obserwować Karolcię, czekałam aż nasika i udało się. Nasikała, odeszła, a kuper mokry. Wyraźnie podnosiła kitę do sikania i wyraźnie odeszła nie siedząc tam nawet sekundy. Podniosłam ją do góry - cała mokra, mimo iż na wykładzienie widać plamę tego co po sobie pozostawiła. Wybieram się do Torunia, bo chyba nie ma sensu dalej marnować pieniądze na gdybanie. Myślę, że tam wszystko zostanie wyjaśnione i skończy się ta cała nieprzyjemna sytuacja.

Manfred

Życzę tego Tobie i Maleństwu z całego serca. I czekam na wieści.

A nie udało się podejrzeć, czy robi siku po prostu krzywo, tak jak napisała jagodas?

karolcia88

Napisałam post wyżej Wink

venia77

Trzymamy z Tosią za was kciuki. Wszystko będzie dobrze Smile

KazioR · Administrator

a więc jeśli zrobiłaś tak jak napisałem to wynik tego doświadczenia wskazuje na wydalanie moczu nie pod spód królicy a rozlewa się po futrze, możliwe, że to pozostałość (lub wada) po zabiegu. Bardzo dobrze, że zmieniasz lekarza a to co wiesz obecnie to cenna dla niego uwaga.

karolcia88

KazioR, dziękuję za poradę, zresztą wszystkim dziękuję. Wasze zdanie bardzo mi pomoże jak pojadę do weterynarza. Być może szukamy w złym kierunku. Być może skupiamy się na chorobach, które jej wcale nie dotyczą. A najgorsze jest to, że moja wiara w weterynarzy całkowicie legła w gruzach. Zdaje się specjaliści w swej dziedzinie, a popełniają tak banalne błędy...

vexillum

Nietrzymanie moczu nie polega na tym,że zwierzęciu wypływa cały mocz, lecz sika normalnie, a niewielka ilość wydostaje się mimowolnie.