|
To są tylko takie proste wyniki jak bakteria wyhodowana ( bo to jest właśnie posiew ) reaguje na te substancje ( to jest antybiotykogram )
Problem jest taki ,że nie wszystkie one są legalne do podawania w Polsce dla królików, i jeśli jest oporny na legalne , to trzeba je sprowadzac z Czech lub Niemiec , a więc dobrze się domyślacie , że cena kosmiczna ( a niby tylko kilkaset km ).
Na szczęście Amonek jest wrażliwy na najtańszy chyba antybiotyk ufff.
No... a wiesz Angsta ile bym zaoszczędziła jakbym od razu do niego trafiła, albo jakby się weci tutaj znali na tym nie tylko a papierze , ale i w praktyce ?? Szkoda słów ... Kilka GIGA koszów z wikliny , suszków + zapas duo cuni na rok
A jeszcze minimum 70 zł przede mną ... Ale jak się okaże , że mały już zdrowy , to pan dr. dostanie ode mnie ze 20 zł dodatkowo. Więcej nie bd w stanie dać , ale jakbym miała to i 500 bym dała.
Za te 2miesiące Amuś już byłby zdrowy
Ale teraz będzie , już tyle się nakombinowałam i z kasą i z wetami , że nie ma innego wyjścia |
|
|
|