PUSZPUSZ20 |
|
|
|
Dołączył: 26 Kwi 2021 |
Posty: 2 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Mój królik ma już 6 lat i ostatnio miała problemy ze zdrowiem. Była dość apatyczna, bardzo straciła na wadze i nie chciała pić. Byliśmy u weta i nie za bardzo wiedzieli co to, powiedzieli że najprawdopodobniej ze starości się tak zachowuje. Dali nam ogólne antybiotyki i karmę uzupełniającą i przez ostatni tydzień wydaje się bardzo poprawiać. Jest żywa, pije normalnie i pomalutku zaczęła przybierać na wadze ALE dziś podniosłam ją i zobaczyłam że na pięcie ma coś w rodzaju krostki. Okrągła, wielkości ugryzienia komara, czerwona, bez włosów. Nic nie wycieka, nie wydaje się też żeby ją bolało bo pozwalała mi tego na spokojnie dotykać. Nie utyka. Podejrzewam że może to być rak ale nie jestem weterynarzem więc nie mogę się wypowiadać. Wiem tylko że dla królików w takim wieku ryzyko raka jest duże, szczególnie dla samic. Dzisiaj będą ją umawiać do weta, ale chciałam też spytać kogoś innego, żeby np. móc coś zaproponować jeżeli nie będą mieli pomysłu + bardzo się martwię. Z góry dziękuję za wszystkie sugestie. |
|