Króliki domowe i inne zwierzęta

Madsteel

Mam maly problem ze Sniezka. Kupilam ja od pewnej Pani 27 kwietnia, ktora to powiedziala, ze kroliczka ma 6 miesiecy i jest wysterylizowana. Bedac pewna , ze nie bedzie nastepengo pokolenia przedstawilam Sniezke mojemu przystojnemu krolikowi Bunny'emu. On oczywiscie troche szalal dookola, bo zobaczyl nowego domownika i to jeszcze na dodatek dziewczyne. Raz podpatrzylam , ze Bunny 'dryga' na Sniezce i z piskiem fika kozla na trawe. Sniezka lezlaa sobie z podniesionym ogonem i nic z tego nie robila.
Teraz we wtorek 20 maja zobaczylam przy sprzataniu klatki , ze wszedzie wala sie puszek z jej futra ,a w domku jest zrobione gniazdko z bardzo duzej ilosci jej kudelkow. (bardzo duzo futra)
Dzisiaj mija 26 dni od przybycia nowej lokatorki, ale nie wyglada jakby nabrala wagi czy jakos specjalnie sie powiekszyla. Delikatnie pomacalam ja po brzuszku i jest troche twardawy i jakis taki inny niz przedtem , a 'cycuszki' sa nabrzmiale i zarozowione.

Nie jestem ekspertem , ale poprzeczytaniu wielu ksiazek o krolikach i informacjach pobranych z internetu , wyglada na to , ze Sniezka jest :
- w ciazy urojonej ( ale nigdzie nie moglam znalezc czy po sterylizacji jest to czestym przypadkiem),
- w ciazy (naprawde).

Chce zaznaczyc , ze Sniezka (1,7kg) jest troszek przerosnietym krolikiem Hermelinem (u nas nazywanym Pooltje).

Wiec co mam o tym myslec ? Czy to normalne? Moze poprzednia wlascicielka kroliczka mnie oklamala o sterylizacji? Czy moze Sniezka , po sterylizacji nabrala checi na posiadanie potomstwa ?

kamielcia

oj ja bym z nią poszła do weterynarza... tamta właścicielka mogła Cię oszukać...

kiche_wilczyca

Ja nie chcę tutaj przerażać, ale coś mi się widzi, że zostaniesz króliczą babcią. Ludziom niestety nie można wierzyć, powiedzieć mogą wszystko. Popieram pomysł Kamielci z udaniem się do weterynarza.
Przyłóż jeszcze rękę do jej brzuszka i może wyczujesz, czy w środku jest jakiś ruch. Psotka jak była w ciąży, to na parę dni przed porodem czułam pod rękę, jak małe się poruszają.

Dodam jeszcze z [link widoczny dla zalogowanych]
"Aby sprawdzić kotność (po 13 - 16 dniach po kryciu), sadza się samicę na równej powierzchni przodem do sprawdzającego, lewą ręką podtrzymuje za skórę w okolicy krzyża, prawą zaś ostrożnie maca się brzuch, bez zbędnego nacisku, aby nie spowodować poronienia. Jeśli samica jest ciężarna, to jej macica jest znacznie powiększona, wypełniona płynem. Płody są rozlożone w dwóch równoległych łańcuszkach, w obu rogach macicy. Mają one kształt owalny, są miękkie w dotyku i mają długość 2 do 2,5 cm. "

jagodas

jak teki bylła w ciaży to poznałam własnie po ruchu małych. przedtem zastanawialismy sie dlaczego nie rosna jej jajka Smile

przestała chciec byc brana na rece i po przyłozeniu reki do brzucha az sie tam kotłowało Smile

tylko tyle ze królica robi gniazdo przed urodzeniem -ale nie 2 dni przed urodzeniem Smile

KazioR · Administrator

Myślę sobie a dlaczego mamy na odległość wróżyć będą małe czy nie.....czy nie lepiej iść z nią do weta, po co się doktoryzować w ginekologii i położnictwie króliczym? Poprzednia osoba dała królika i powiedziała, że jest po zabiegu, hmm, a gdzie książeczka zdrowia królika gdzie jest wpis o sterylizacji jaki lekarz to wykonywał, a jeśli nieumiejętne ściśnięcie spowoduje śmierć płodu? podajmy porady bo po to jest forum, ale moim zdaniem w tym przypadku porada podstawowa to udanie się do weta. No i jeszcze jedno, upominajmy się o książeczki i o wpisy jaka diagnoza i jakie podaje wet leki.

Marzena

Moim zdaniem rada aby isc do weta jest bez sensu- jak kroliczka jest w ciazy to jest, jak nie to nie i wet nie wymysli nic innego. Narazisz za to kroliczke na dodatkowy stres zwiazany z transportem i ogledzinami.
Po prostu trzeba spokojnie poczekac- albo beda male albo nie, nie macac, nie brac na rece, nie zmieniac nic w diecie.
Kroliki zwykle rodza latwo, nie nalezy ingerowac i wymyslac problemy, ktorych nie ma.

Teraz dawaj kroliczce sporo siana, az za duzo bo z niego wlasnie w razie czego zbuduje gniazdo.
Napisz jak historia sie potoczy.
Smile