|
kicek117 napisał: |
Wielu z was na pewno mnie potępi za decyzję o uśpieniu ale naprawdę już serce się krajało widząc jak mała się meczy i cierpi. Tłumacze sobie że czasami lepiej pozwolić maleństwu zasnąć snem wiecznym. Zubi zostanie w naszych serduszkach i pamięci na zawsze. |
Bardzo Ci wspólczuję Jeśli króliczek tak cierpiał i nie było innej mozliwości w ulżeniu jej, to Twoja decyzja była ze wszech miar właściwa.
Wiem jak trudno podjąć taką decyzję, a musiałam to zrobić dwukrotnie:(
Kochając zwierzaczki walczymy o nie i robimy wszystko, aby ich życie nie było pasmem bólu i tragicznej wegetacji. Decyzja o eutanazji w takim przypadku jest według mnie miarą uczucia i odpowiedzialności za zwierzątko.
To na nas, opiekunach spoczywa obowiązek wszelkiej ochrony przed ich cierpieniem. |
|
|
|