KazioR |
Administrator |
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2005 |
Posty: 2728 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków Płeć: M |
|
|
|
|
|
|
Wcześniejszy temat o kichaniu wyjaśnił się, przyczyna nowe wiórka, w Twoim przypadku piszesz, że nie robiłaś żadnych zmian a królik kicha... myślę, że w tym przypadku warto pokazać królika lekarzowi, upały, alergia owszem możemy to tym tłumaczyć jednak należy mieć pewność, że to nic groźnego. Znam przypadek który tak się właśnie rozpoczął, rzadkie kichanie i po pewnym czasie nawrót a potem wysięk z nosa i zakończyło się diagnozą gronkowiec. Tego królika już nie ma wśród innych futrzaków. Po co ryzykować, u mnie podano lek na grzybicę a jednak sam poszłem do laboratorium aby sprawdzili czy to naprawdę to a nie inne poskudztwo, oczywiście to wydatek kilkudziesięciu złotych ale królika ma się tylko takiego jednego, niepowtarzalnego i nigdy bym sobie nie wybaczył, że nie upewniłem się czy diagnoza weta była prawidłowa.
Co do jedzenia moja Trunia wsuwa po działce bez przerwy coś zielonego tylko jak śpi gdzieś pod krzaczkiem to widzę, że nie rusza pyszczkiem, wieczorem podjada z miski a przez noc zjada około 10 dkg lub moich dwu dłoni zielonej koniczynki, liści grochu, krwawnika. |
|