Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Pomoc weta - odpowiada lek. wet. Justyna Sikorska -> Jak powinno wyglądać leczenie ropnia?
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Jak powinno wyglądać leczenie ropnia?
PostWysłany: Czw 21:11, 13 Sie 2009
Sarene
 
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krk
Płeć: K





Witajcie Smile
Jestem właścicielką 5-cio letniego królika. Niestety z powodu mojej alergii przebywa u rodziców (alergia ujawniła się 3 lata po zakupie pupila). Przy zabawie z nim zauważyłam dziwną gulę na żuchwie, między żuchwą a uchem, ale rodzice nie chcieli iść do weta. Kubek zachowywał się jak zwykle (czyt. gryzł i warczał, kompletne przeciwieństwo wszelkich uszatków), jadł normalnie (trochę mieszanek, kolby jabłkowe, liście mlecza, siano, stokrotki, pietruszki, marchewki, suszone owoce), pił normalnie, nic go nie bolało. Niedawno oglądałam Kubka jeszcze raz, i z guli zrobiło się 'coś' wielkości piłeczki do ping-ponga, z czego zeszła sierść, a na środku piłki był strupek (przypuszczałam, że od drapania) - przy czym dalej zachowywał się całkiem normalnie, bez oznak bólu i choroby w zachowaniu. Natychmiast zapakowałam królika do weta. Pani doktor nakłuła narośl, i stwierdziła że to ropień. Zrobiła 1cm nacięcie i zaczęła ropę wyciskać - coś o konsystencji smalcu, i na moje oko uzbierałby się co najmniej 0,5 litrowy słoik. Po wyciśnięciu tego co się dało, strzykawką wlała do narośli wodę utlenioną, i wyciskała dalej - ropa wychodziła w dalszym ciągu. Powtórzyła to jeszcze trzykrotnie, dała zastrzyk z antybiotyku, i poleciła codziennie przepłukiwać ropień woda utlenioną i dawać zastrzyk - i albo możemy robić to sami, albo u niej (oczywiście zdecydowaliśmy że u niej). Przy drugiej wizycie podczas przepłukiwania ropa dalej się dawała wyciągać. Dziś Kubek jest po trzeciej wizycie, 3 przepłukiwaniu i 3 dawce antybiotyku - ropa już się nie pokazywała, ale Pani doktor odkryła wewnątrz tego ropienia jakieś stare, już zaschnięte, które trzeba wyciąć, podobnie jak te strupki które były na narośli - okazało się, że to martwica (ponoć nic groźnego i wystarczy wyciąć ten kawałek). Jeszcze co najmniej tydzień należy z nim jeździć na płukanie i zastrzyki, ale przypuszczam że z moją nadgorliwością to będzie dłużej niż tydzień Wink

Chciałam zapytać króliczych speców, czy można zrobić coś więcej - jako że lepiej znam się na gadach niż na królikach, nie mam pojęcia o ich chorobach i sposobach leczenia, a z tego co czytam w necie to ropnie są bardzo wredne dla uszatków. Ponoć ten powstał z powodu bakterii, której nazwy nie umiem powtórzyć, a dostała się ona przez siano. Pani doktor jest bardzo miłą osobą, kompetentną, z niesamowitym podejściem do zwierząt - Kubek przy każdej takiej 'operacji' leży grzecznie i spokojnie, a do tego liże ją po rękach Smile
Jako 'coś więcej' mam na myśli dodatkowe badania innych narządów, innych części (tzn. prawdopodobnie ma zniekształconą szczękę, ale to dopiero po zrobieniu rentgena będzie wiadomo dokładnie - w każdym razie po przeciwległej stronie głowy, pod żuchwą, jest okrągła wypustka, jakby wystająca kość). Czy powinnam poprosić Panią doktor o posiewy krwi, moczu, kału itd? Tak na wszelki wypadek, żeby sprawdzić pod kątem komplikacji, albo żeby sprawić żeby ropień nie powrócił?

Z góry dziękuję za pomoc Smile


Ostatnio zmieniony przez Sarene dnia Pią 13:40, 14 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:49, 13 Sie 2009
T-T-A
Gość
 





Sarene, w zasadzie ten dział " Pomoc weta" może zmylić, bo niestety nie pamiętam, kiedy wchodził tu wet:(. Urzędują tu forumowicze zakróliczeni:)
Z tego co piszesz pani doktor wydaje się osobą kompetentną i dokładną, tak więc mam nadzieję, że uszaczek będzie leczony drobiazgowo i z efektem. Z tego co wiem ropień to wredne królicze schorzenie i przyczyna przede wszystkim tkwi w uzębieniu.
PostWysłany: Czw 22:02, 13 Sie 2009
Sarene
 
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krk
Płeć: K





T-T-A, mam nadzieję że wyleczy mu tą piłkę ping-pongową Wink

Zastanawiałam się czy zamieścić temat tutaj, czy też na chorobach, ale ten wydawał mi się bardziej pasujący - ale skoro mówisz że i tak żaden wet nie zagląda, to może poproszę moderatorów o przeniesienie na choroby Smile


U mojego ponoć właśnie nic w uzębieniu nie ma - w sensie że zgryz ma prawidłowy, tylko coś jest przesunięte pod naporem ropnia (z tego co zrozumiałam).
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 16:11, 14 Sie 2009
mabda
 
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 324
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa
Płeć: K





pod naporem moze nie, ale ropa mogla rozpuscic kosc. tak bylo w przypadku mojej tusi - ropa rozpuscila kosc i lewa jedynka dolna nie miala sie juz czego trzymac, wiec sobie wyszla z zebodola. do tego tusia ma znieksztalcona szczeke ze wzgledu wlasnie na "rozpuszczajace" dzialanie ropy.
z tego co moja pani doktor mowila, to ropnia nie da sie rozpoznac zanim nie zacznie zbierac sie ropa. wczesniej robi sie stan zapalny, ktory niczym sie nie objawia. potem ropa sie pojawia i tyle.
raczej nie chodzi tutaj o wady zgryzu, ale o ranki, ktore czasem moga sie pojawic w czasie jedzenia sianka - sianko jest ostre i dosc twarde, wiec moze sie wbic w dziaslo i dochodzi do zakazenia. to taka "standardowa" dolegliwosc uszakow, jak to okresla moja wetka. mowila, ze w tygodniu ma 3-4 takie przypadki, wiec to nic nadzwyczajnego
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 9:55, 15 Sie 2009
AnnaLord
 
Dołączył: 14 Mar 2009
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: K





Mabda dobrze mówisz:)
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 11:58, 15 Sie 2009
Sarene
 
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krk
Płeć: K





Dzięki za odpowiedzi Smile

Wczoraj miał czyszczone te 'stare' zaschnięte w nowym ropniu ropnie, i Pani doktor zaszyła mu pół tego nowego - tę część, która już jest wyczyszczona. Biedulka się ucierpiała strasznie, i teraz zarzucił fochem na jedzenie i picie - przypuszczam że musiał lekarstwo polizać i ma smak zepsuty (już mu się to zdarzyło, przy jodynie).

W takim razie poproszę tylko o rentgen szczęki, żeby zobaczyć jak te przesunięcia wyglądają i co ze zgryzem - czy ropa nie rozpuściła kości, bo było jej tak dużo i tak blisko szczęki, że to całkiem prawdopodobne. Czy podczas ewentualnego usuwania zęba trzeba poddać królika narkozie? Boję się że Kubek mógłby się nie obudzić Sad

Ehh... przez to sianko same problemy, jakby nie ono to mogłabym Kubka mieć u siebie, a nie u rodziców :/
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 6:08, 16 Sie 2009
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





Z tego co piszesz wyraźnie widać, że nie jesteś najlepszą córunią, baardzo rzadko odwiedzasz rodziców. Dochowanie się guleczki wielkości piłeczki to nie sprawa jednej czy dwu dób lecz upłyneło kilka dni. Zwierzak nie powie i w rękach opiekuna jest dokładne przeglądanie małego ciałka oraz obserwacja zachowań. Najważniejsze jest to, że zmierza wszystko ku szczęśliwemu zakończenu. Kilka zdań o ropniach jakie mam na stronie.

Ropień (http://www.lecznica.gdansk.pl/index.php)

Ropień powstaje na skutek zakażenia miejsca powstałego po ugryzieniu, zadrapaniu lub ranie, kiedy to pod skórą wytwarza się ropa. Bakterie, które powodują jej powstawanie to Streptococcus i Staphylococcus.

Uszkodzenie skóry powstaje najczęściej pod wpływem otarć o ostre elementy klatki i jej wyposażenia w przypadku gryzoni lub walk z innymi zwierzętami, co często spotykane jest u kotów. Na skutek gromadzenia się ropy w torebce ropnia, zmiana ta objawia się jako uwypuklenie skóry, na której to powierzchni często widnieje strup. Może ono być ciepłe i bolesne. Zawartość ropnia powinna być odciągnięta i konieczne jest podanie antybiotyków, żeby zapobiec rozprzestrzenianiu się infekcji na cały organizm, dlatego należy możliwie szybko udać się do lekarza weterynarii. Czasami zabieg ściągania ropy należy powtarzać kilkakrotnie. Niektóre wrzody pękają zanim zostanie rozpoczęte leczenie. U gryzoni ostre kawałki jedzenia, takie jak na przykład źdźbła siana potrafią wbić się w błonę śluzową jamy ustnej i w konsekwencji powodować ropnie. Z tego powodu, często zainfekowane w ten sposób bywają torebki policzkowe chomików . Kiedy wyglądają przez cały czas jakby były napełnione, jest to wskazówka, że są zapchane- wtedy należy chomika niezwłocznie zawieźć do lecznicy.

Leczenie ropnia wymaga jego przecięcia i wypłukania, jeśli to konieczne w znieczuleniu ogólnym. W celu zebrania całej ropy w jednym miejscu, dobre efekty przynosi stosowanie ciepłych okładów np. z rumianku lub rivanolu. W ten sposób lepiej przygotowujemy ropień do jego całkowitego usunięcia.

Do powstawania ropnia usposabiają także choroby przyzębia, będące konsekwencją m.in. gromadzenia się kamienia na powierzchni zębów, dlatego tak ważne jest usuwanie nadmiernej ilości płytki nazębnej. Konsekwencją są tzw. ropnie okołowierzchołkowe, które dotyczą zębów trzonowych i mogą dalej prowadzić do powstania przetoki zewnętrznej i wydostawania się ropy na powierzchnię skóry.

Szanse wyleczenia w porę zauważonego ropnia są bardzo dobre. Należy jednak liczyć się z tym że te zmiany nawet po stosowaniu antybiotyków mogą odrastać, zwłaszcza gdy mamy do czynienia ze zwierzętami o skłonnościach do walk.

----------------------
Inny opis

Rokowania w leczeniu jest tym gorsze im starsze i rozleglejsze są zmiany spowodowane ropniem. Mogą one być wywoływane bakteriami m.in. Pasteurella multocida, Proteus, Staphylococcus i Psedomonas, ropnie znajdujemy w każdym miejscu ciała królika, na skórze, w pyszczku, w mięśniach i kości. Jeżeli mamy do czynienia ze zmianami na skórze czy też w okolicach pyszczka, niepokoi nas zgrubienie na skórze to jak najszybciej udajmy się do weta. Pierwsze co lekarz powinien zrobić to zalecenie RTG miejsca chorego, jeśli to czaszka to przegląd zębów. Najczęstszą bowiem przyczyną ropni w obrębie czaszki są nie leczone ropnie około zębowe. Mogą one powstać na skutek wbicia się w dziąsło koło zęba osłonki ziarenka owsa, które później rozpoczyna proces gnilny. Jeżeli objawem jest wyciek ropny z oka lub noska, sprawa dotyczy zębów trzonowców szczęki. Mógł wtedy powstać ropień zagałkowy. W takich przypadkach należy usunąć martwe zęby, skorygować pozostałe, a jeśli to możliwe to należy zszyć dziąsło upychając wcześniej w pusty zębodół spongostan nasączony gentamycyną lub chloramfenikolem. W przypadku ropnia zagałkowego należy wykonać punkcję zagałkową. Ropień zagałkowy w ostateczności próbuje się leczyć usuwając gałkę oczną i dokładnie czyszcząc powstałą ranę.

W okresie leczenia królik musi dostawać antybiotyk ( zalecane Dalican C w zawiesinie w ilości 5 -15 kroplik / 2 x dziennie ) oraz probiotyki np. Entarol. Dodatkowo należy starannie łyżeczkować ranę po ropniu, zakładając do niej sączki z antybiotykami lub jodyną z płynem oliwkowym, no i należy być bardzo cierpliwym. Takie ropnie potrafią się nie leczyć nawet przez 6 miesięcy. W przypadku ropni w obrębie głowy które ingerują w struktury kostne mają one tendencję do odnawiania się.

Zgodnie z moim tytułem "lepiej zapobiegać niż leczyć" proponuje aby w trakcie zabawy z naszym króliczkiem obmacywać starannie szczękę dolną i górną zwracając szczególną uwagę na ewentualne uwypuklenia, jeżeli zauważymy powstający guzek, to zwróćmy się o pomoc do lekarza. Wczesne rozpoznanie to sukces w leczeniu. Życzę aby Twojego króliczka nigdy nie dotknęło takie schorzenie.

( opis ropnia konsultacja dr Milena Wojtyś )
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 6:19, 16 Sie 2009
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





T-T-A napisał:
Sarene, w zasadzie ten dział " Pomoc weta" może zmylić, bo niestety nie pamiętam, kiedy wchodził tu wet:(. Urzędują tu forumowicze zakróliczeni:)



Trudno wymagać w obecnym czasie aby na forach udzielali się weci, po prostu świat staje się coraz mocniej nastawiony na zysk i praca społeczna została odrzucona. Był jednak taki okres gdy na forum pojawiały się wpisy wetów, oferowałem im w zamian reklamę ich lecznic i na początku to działało - pisał Zbigniew Mozga - [link widoczny dla zalogowanych] pisał Paweł Krok [link widoczny dla zalogowanych] były panie ze śląska lecz kiedy w gabinecie na poczekalni pojawili się klienci skończyło się pisanie po forach. Jak tworzyłem listę wetów jako bazę lecznic prawie codziennie miałem zgłoszenia, okazało się, że większość to nie opiekunowie ale sami weci. Napisałem o zapłacie za wpis i finito żaden się nie zgłasza. Pani Wojtyś czy Lewandowska kilka lat temu były częstymi gośćmi moich oraz i innych for lecz czas pozwolił na stworzenie dużej grypy pacjentów i nie ma już nikt czasu na udzielanie podpowiedzi na forum. Mój post o poszukiwaniu weta na nasze forum czeka dalej.


Ostatnio zmieniony przez KazioR dnia Nie 6:19, 16 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 17:10, 16 Sie 2009
T-T-A
Gość
 





Nie pisałam tego w ramach skargi, że weterynarze tu nie zaglądają, bo rozumiem, że ludzie są zabiegani, zajęci itp. Z tego co wiem, to dr Wojtyś odpowiada na maile i tu w jej strunę ukłon, bo oprócz życia zawodowego jest i jeszcze osobiste.
Pisałam, bo zwróciłam uwagę, że niektórzy wchodzący na forum oczekują odpowiedzi weta i mogą mylnie odebrać odpowiedź opiekuna króliczego, mimo wiedzy jednak nie profesjonalisty.
PostWysłany: Nie 18:17, 16 Sie 2009
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





Sarene, poproś o zrobienie badań z antybiogramem, żeby dobrać odpowiedni antybiotyk. I niestety szykuj się na jeżdżenie do lecznicy na czyszczenie i usuwanie ropy. Jak u niego wygląda z apetytem??
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 23:52, 16 Sie 2009
Sarene
 
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krk
Płeć: K





Kazior - wbrew pozorom jestem u rodziców dość często, bo u nich pracuję, ale dojeżdżam 40 km z Krakowa Wink Sprawa rozbija się o moją alergię - nie pozwalaja mi zbliżać się do królika, bo po 3 minutach zaczynam się dusić, raz skończyło się na ostrym dyżurze i pobycie na Skawińskiej, od tego czasu mam szlaban... Jak dowiedzieli się o narośli, to wyszli z założenia że to nowotwór - a wyznają zasadę, że jak nowotwór się ruszy, to od razu się pogarsza i tyłek zbity (doświadczenia po psie). Teraz się szpikuję ponad normę antyalergenami, odczulam, a i tak dalej jest ciężko :/

Co do kwestii wypowiadania się wetów - uwierzcie mi, że w większym stopniu ufam doświadczeniu forumowiczów, niż większości wetów, dlatego że ludzie tworzący fora robią to z zamiłowania (wiadomo, czasem się trafi czarna owca, ale zaraz jej wypowiedzi są poprawiane przez znawców Wink W każdym razie tak jest z żółwiami - w Krakowie żaden weterynarz się na nich nie zna, jeden z podobno znających się na żółwiach powiedział mojej znajomej, że trupów nie będzie leczył (znalazła dwa żółwie w strasznym stanie koło kontenerów na śmieci) - a ona je wyleczyła sama, i żyją do dziś - więc szanse na przeżycie były. Drugi podobno znający się nie odróżnia żółwiego przyrodzenia od kału... a o takich którzy się do niewiedzy nie chcą przyznać nie wspomnę Wink Do nas na żółwiowe forum tragiają różne perełki od wetów - i bardzo ciężko jest kogoś przekonać, że wet się pomylił w diagnozie, notabene banalnej, i kompletnie źle leczy... Do kliniki do której chodzę z królikiem nie poszłabym z żółwiem - bo widziałam kilka wpisów ich 'żółwiowego' weta na forum, i popłakałam się ze śmiechu Wink Dlatego jestem bardziej skłonna zaufać miłośnikom zwierząt, niż weterynarzom - ale niestety czasem nie można się bez nich obejść Wink

Kiche - nawet nie wiedziałam, że można takie badania zrobić - jutro poproszę o takowe. Tata jeździ z nim od tygodnia na czyszczenie - i od 3 dni ropy praktycznie nie ma, więc po czyszczeniu od razu antybiotyk. Pół ropnia jest już zaszyte.Tata dostał też polecenie podawania mu czegoś ochronnego na żołądek (Lakcid?) - bo był jeden dzień strajku z jedzeniem, tak to apetyt ma ogromny, wcina głównie mlecze, siano, pietruszkę i suszone owoce. Z aktywnością też bez zmian Smile Zresztą on przez cały czas choroby miał apetyt (oprócz dwóch dni - po posmarowaniu guli jodyną na początku i teraz w 5tym dniu brania antybiotyku, ale po tym ochronnym leku zaczął wcinać).

I jeszcze się pochwalę - ponoć druga Pani weterynarz oglądała Kubka, zaglądnęła mu w ząbki i powiedziała że są idealne - i że nawet jej uszatek takich nie ma Very Happy

Kubek wam macha Wink
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Sarene dnia Pon 0:07, 17 Sie 2009, w całości zmieniany 4 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 18:31, 17 Sie 2009
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





może być Lakcid, może być też Rumen Tabs (dostępny w sklepach zoologicznych, jest dla psów, ale królikom można podawać - 1 tabletka dziennie). Trzymam kciuki za Kubę (piękna ma "łapcie" Smile )
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 15:35, 25 Sie 2009
Sarene
 
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krk
Płeć: K





Kubek zdrowieje, antybiotyk podaję mu doustnie ze strzykawki i przemywam rankę po ropniu wodą utlenioną, do kliniki jeździmy co 3 dni na kontrolę Very Happy I dostaje Lakcid raz dziennie. Rana się ładnie goi, ropa się już nie pokazuje, więc wszystko jest na dobrej drodze Very Happy Jak wyleczy się ropień to mamy zaplanowany ten rentgen Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 20:15, 25 Sie 2009
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





cieszę się, że uszak z tego wychodzi Smile Oby nigdy więcej ropień nie wrócił
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 11:13, 26 Sie 2009
MiA__89
Gość
 





No to swietnie , że jest coraz lepiej .

Mam prośbę : niech Kubek pomacha nam jeszcze raz , co ?? ^^
Jak powinno wyglądać leczenie ropnia?
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Pomoc weta - odpowiada lek. wet. Justyna Sikorska
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin