desiree513 |
|
|
|
Dołączył: 15 Wrz 2010 |
Posty: 23 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Widawa, woj. łódzkie Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
nie było mnie kilka dni bo miałam problem z internetem, ale już jestem i piszę
tak, weterynarz wspominał, że właśnie koniom daje się takie zwilżone wodą siano, oczywiście nie spryskuje jej całego worka tylko garść (tak na jedno wcinanko) kilka razy dziennie (do 6), dokładnie otrzepuję z wody żeby się na królika nie lało;] i taką porcję zjada zwykle od razu.
jednak Niuńka dalej pokichuje, faktycznie jest to już tylko takie "psik" od czasu do czasu a nie mocne kichanie seriami jak wcześniej, ale jednak całkiem nie przeszło.
powiedzcie, odstawić jej całkiem to siano żeby się przekonać? na jak długo?
i wtedy dawać jej trochę więcej granulatu plus warzywka (marchew i pietruszka) oraz zioła (daje Niuni od jakiegoś czasu świeże zioła: mlecz, babkę, melisę, bazylię, miętę, natkę pietruszki, koperek, krwawnik [po 1 lub 2 świeże listki każdego lub gotową suszonkę tych ze sklepu zoo], czytałam że są dobre na zapalenie pęcherza)
mocz jest teraz kolorowy, w niektórych miejscach widzę jaśniejsze (żółte, jasnobrązowe plamki) ale większość jest rdzawa/bardzo ciemny brąz.
zaraz po nasiusianiu na żwirek wygląda normalnie (żwirek nie zmienia koloru) ale z czasem leżenia bardzo ciemnieje. czy wasze króliki też tak mają?
przed podaniem linco-spectinu jej mocz nie ciemniał, uniemożliwia mi to oddanie jej moczu do badania:( |
|