Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Pomoc weta - odpowiada lek. wet. Justyna Sikorska -> Bardzo długa historia......
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Bardzo długa historia......
PostWysłany: Pią 17:58, 14 Mar 2008
Anna10087
 
Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa





Witam. 7.12.2007 kupiłam króliczka(następnego dnia drugiego do towarzystwa , tak się dziwnie złożyło) Kilka dni po zakupie pierwszy króliczek dostał paskudnej, cuchnącej biegunki. Poszłam do weterynarza. Królik codziennie dostawał zastrzyki....na kokcydiozę ,zapalenie jelit...diagnoza ciągle się zmieniała ! W końcu się zdenerwowałam i postanowiłam ,że koniec z tym...." więcej nie pójdę" - pomyślałam, ponieważ te zstrzyki mu nie pomagały. I po odstawieniu zastrzyków biegunka nagle się uspokoiła....ucieszyłam się, jednak po dwóch dniach od odstawienia leków u króla pojawił się inny problem. Zobaczyłam ,że ma strasznie umazany pysk( okolice nosa) Uznałam ,że to pewnie przeziębienie ,od codziennych "spacerów" do weterynarza. Poszłam do innej kliniki. Tam weterynarka ,po długim badaniu stwierdziła,że to nie katarek ,tylko zapalenie dziąseł i ten pysk jest obśliniony ,a nie umazany katarem. Rozpoczęło się leczenie malucha. Antybiotyki w tabletkach ,witaminki, leki osłonowe , żel stomatologiczny o nazwie Sachol. Przeszło mu. Smile Jednak po jakimś czasie zauważyłam łysy placek na skórze pleców, w okolicach intymnych i pod brodą....Znów poszłam do weta. Okazało się ,że to grzybica! Po długim leczeniu wreszcie włosy odrosły. Trochę był spokój. Jednak niedawno poszłam na szczepienie na pomór ( nie zaszczepiłam ,bo nie mieli szczepionki na pomór) . Wspomniałam o problemie z którym się borykam, a wydał mi się mało istotny. Mianowicie u tego królika pojawiają się duże, nieregularne bobki i cekotrofy też są nie takie jakie być powinny. Wet zasugerował badanie kału ,jednak do niego nie doszło ,bo sprawa sama się wyjaśniła. Po powrocie do domu królik wydalił glistę. W międzyczasie znów miał trochę umazany pysk, ale posmarowałam Sacholem i przeszło. Teraz czekam na leki odrobaczające i szczepionki , ale jeszcze planuję kastrację, bo niestety ten chorowitek to samiec ,a jego koleżanka- samiczka. Widzę jak się męczy ,bo ich klatki stoją w tym samym pokoju... Drugi królik poza małymi kłopotami z cekotrofami, których przez pewien czas nie chciał jeść jest względnie zdrowy. Nie zaraził się nawet grzybicą! Zastanawiam się co może być przyczyną takich kłopotów? Oba króliki są tym samym karmione, a tylko jeden choruje....Co z tymi glistami? Człowiek może się zarazić? Jak odkazić mieszkanie? Czy po kastracji samca oba będą mogły się razem bawić? ( Samiczkę też planuję wysterylizować, ale za kilka miesięcy) Czy to prawda ,że królik po kastracji jest jeszcze płodny przez pewien czas? Z góry dziękuję za porady i mam nadzieję ,że historia jest w miarę zrozumiała.... Pozdrawiam
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 19:17, 14 Mar 2008
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





Lecznicę w Wawie jaką moge polecić to Oaza.

Po kastracji samca przez ok. 6 tygodni może jeszcze zapłodnić samiczkę, ale potem spokojnie mogą razem przebywać i nawet jak samiec bedzie na nią skakać, to nie bedzie z tego dzieci. Po wykastrowaniu samca nie musisz sterylizować samiczki. Pamiętaj, żeby do tego typu zabiegu wybrać weterynarza, który ma doświdczenie w królikcha. To są zabiegi dosyć ryzykowne i lepiej, żeby pierwszy lepszy z brzegu wet tego nie wykonywał.

Co do tego chorowitka - podejrzewam, że uszak był zbyt wcześnie oddzielony od matki. Jeżeli tak było, to cud, że przeżył. Myślę, że po odrobaczeniu kłopoty z bobkami powinny minąć. Przy czym towarzysza też przydałoby się odrobaczyć. Samczyk wyraźnie ma obniżoną odporność, myślę, że dobrze by było porozmawiać na ten temat z wetem, czy w jego przypadku nie byłoby dobre zastosowanie jakiś preparatów witaminowo - wzmacniających (tylko nie kupuj sama tych dostępnych w sklepach zoologicznych!)
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 8:42, 15 Mar 2008
Anna10087
 
Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa





Samiczkę chcę wysterylizować , ponieważ podobno często chorują. To by była taka profilaktyka.... A co sądzicie o tym chorym króliku (to samiec). Jak był leczony w Oazie ( tam leczyłam zapalenie dziąseł i grzybicę) to dostawał witaminę C , a potem jakiś preparat witaminowy żeby mu odrosło futerko po grzybicy. Także myślę ,że witaminki nic mu nie pomogą....Czy to może być dlatego ,że np. był ostatni z miotu?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 9:04, 15 Mar 2008
nuna
Gość
 





Wg mnie przyczyna grzybicy i zapalenia dziasel bylo podanie antybiotykow czy innch lekow przy podejrzeniu o kokcydoze. Wyjalowily organizm, na jedno byc moze pomogly a na drugie zaszkodzily Sad jak to w medycynie. Mam nadzieje, ze niedlugo krolis dojdzie do siebie. Czy w zwiazku z ta glista zostal odrobaczony ? Jesli nie to drugi krolik moze sie oczywiscie zarazic. Klatke umyj w goracej wodzie z dodatkiem detergentu, dobrze wyplucz, wymien siano, w trakcie odrobaczenia i po, wiecej chyba nic nie mozesz zrobic. Spytaj moze weta czy profilaktycznie krolik moze dostawac echinacee na podniesienie odpornosci, dodaje sie ja do wody pitnej.
PostWysłany: Sob 9:39, 15 Mar 2008
Anna10087
 
Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa





Jeszcze nie został odrobaczony- czekam aż sprowadzą leki...drugi oczywiście też dostanie, mimo ,że u niego nie ma takich objawów. A w jakim wieku musi być samiec, żeby się nadawał do katracji? Ja mam go od 7.12.2007 czyli jakieś 3 miesiące i tydzień. W sklepie mówili ,że króle mają 7-8 tygodni.....z tego by wynikało ,że królik ma już jakieś 5 miesięcy, ale jak to jest na prawdę? Nie sprawdzę ile miał w sklepie, ale u mnie jest już 3 miesiące. Ja już dłużej nie mogę zwlekać...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 9:44, 15 Mar 2008
nuna
Gość
 





Chyba 6-8 miesiecy, dokladnie weterynarz Ci powie po obejrzeniu krolika, decydujace jest czy jaderka sa dobrze widoczne, wyksztalcone. Jesli tak to nawet 5 miesieczny moze byc wykastrowany, ale po odrobaczeniu. Musi byc zdrowy.
PostWysłany: Sob 17:43, 15 Mar 2008
degus
 
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: K





skoro samiczka jest zdrowsza i ona ma być sterylizowana to może zostawic choruska w spokoju? wystarczy, że jedno nie będzie płodne.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 18:16, 15 Mar 2008
Anna10087
 
Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa





Ale samiec jest zestresowany....jak ona będzie wysterylizowana to co ,mają to robić? On musi przestać o tym myśleć, bo jej żyć nie da. Na początku też myślałam ,żeby tylko samicę....ale samiec się wtedy nie usokoi...będzie na nią napadał.....prawda?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 18:18, 15 Mar 2008
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





ja popieram kastrację samca. Moje szał dostawała nawet kiedy Postka nie miała rui....
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 18:49, 15 Mar 2008
nuna
Gość
 





Tez jestem za kastracja samca, tylko musi byc calkowicie zdrowy.
PostWysłany: Sob 18:54, 15 Mar 2008
degus
 
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: K





To fakt, że samiec może ją zamęczyć, jak już wyzdrowieje.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 19:28, 15 Mar 2008
Anna10087
 
Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa





Mimo wszystko mam wrażenie,że go okaleczam......tą kastracją.....
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 20:37, 15 Mar 2008
uLeCzKa200
 
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Chełmka





ale kastracja pomaga Smile Nie bój się... To nic że jego męskość zniszczą Smile Ale lepiej dla niego i dla samiczki... Smile
Zobacz profil autora
Bardzo długa historia......
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Pomoc weta - odpowiada lek. wet. Justyna Sikorska
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin