Franciszek |
|
|
|
Dołączył: 04 Paź 2009 |
Posty: 98 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Asyż |
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/Aeolus/images/spacer.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Aeolus/images/spacer.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Aeolus/images/post_corner.gif) |
|
nie będę przytaczała mądrości książkowych ,napiszę to czego doświadczyłam na własnej skórze. Tylko 1 raz moja suczka miała cieczkę (kiedyś mówiono ,że sterylizować można dopiero po pierwszej cieczce) i to był koszmar, jechaliśmy kiedyś samochodem ok. 10 km , aby sobie trochę pobiegała, a chwilę po przyjeżdzie przybiegł zdyszany, ledwo żywy kumpel naszej suczki od sąsiada.Poza tym ja byłam ciągle otoczona przez zgraje wielbicieli Milusi,kiedyś do autobusu wsiadło ze mną trzech"budrysów" i miałam z nimi dużo kłopotu. Zaznaczam, że nie wszystkie psy były puszczane luzem,niektóre biegały z kawałkami łańcuchów. Psy te były głodne (czasami dawałam im coś do jedzenia), brudne, pogryzione i wcale nie wyglądały na szczęśliwych. Ten jeden raz przekonał mnie ,że trochę wygody jednak potrzebuję, nigdy więcej już się koszmar z cieczką nie powtórzył. Jest jeszcze druga o wiele ważniejsza sprawa, - rozmnażanie kundelków- . Manfred, Ty mieszkasz w dużym mieście, tam się pewnie niepotrzebny miot usypia, na wsi szczenięta są topione , kamienowane, wywożone do lasu, a nawet wieszane na drzewie.Nie można tolerować tak dużej ilości rodzących się co roku szczeniaczków. Jeśli psów będzie rodziło się mniej ,to będą bardziej szanowane, chore będą leczone,nieposłuszne uczone posłuszeństwa, a nie skazywane na śmierć, tylko dlatego, że właśnie suka urodziła małe ,zdrowe psiaczki. Uwierz mi wiem to z własnego podwórka, psy po sterylizacji nie wiedzą, że brakuje im jakiejś części ciała, że są okaleczone, jeśli są zdrowe i zadbane to nie ustępują w szaleństwach tym nieokaleczonym. Manfred, tylko przypadkiem nie pogniewaj się na mnie ,że myślę inaczej, ale realia wsi są inne niż miasta ,i ja podpisuję się dwoma rękami pod obowiązkową sterylizacją.Pozdrawiam. |
|